REKLAMA

"Psy" by dzisiaj nie przeszły. Reżyser kultowego filmu masakruje poprawność polityczną

Dzisiaj "Psy" wyglądałyby zupełnie inaczej. W filmie nie mógłby się bowiem pojawić ktoś taki jak Franz Maurer. Dlaczego? Po 30 latach od premiery kultowej produkcji jej reżyser Władysław Pasikowski stwierdził, że wynika to z powodu "zmory" i "widma krążącego obecnie po świecie" - politycznej poprawności.

psy władysław pasikowski wywiad polityczna poprawność
REKLAMA

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

W tym roku obchodzimy 30-lecie premiery kultowego polskiego filmu. Aż trudno uwierzyć, że aż tyle czasu minęło, odkąd po raz pierwszy zobaczyliśmy "Psy". Produkcja wciąż bowiem wydaje się aktualna i w ogóle się nie zestarzała. Jak jednak twierdzi jej reżyser Władysław Pasikowski, dzisiaj nie mogłaby powstać. Przynajmniej nie w takim kształcie, w jakim pojawiła się na ekranach trzy dekady temu. Dlaczego?

"Psy" nie tylko wpisywały się w kontekst swoich czasów, puentując rzeczywistość Polski okresu transformacji, ale też czarowały postawą głównego bohatera. "Archetypu polskiego macho" - jak nazywa go dziennikarz, który miał okazję porozmawiać z Pasikowskim. To był bohater zbudowany z tych samych tropów charakterologicznych, co amerykańscy twardziele z westernów czy filmów noir.

REKLAMA

Psy - czemu kultowy film nie mógłby dzisiaj powstać?

Dlaczego taki bohater jak Franz Maurer nie mógłby zaistnieć w dzisiejszym kinie? Żeby tak konstruować postaci potrzeba "debiutanckiej brawury, a może i arogancji" - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Pasikowski. Reżyser nie jest gotowy na późniejszą krytykę, więc nie chciałby tego robić.

Psy - Władysław Pasikowski
REKLAMA

W kontekście poprawności politycznej Pasikowski wspomina jeszcze niedawne zamieszanie wokół Bogusława Lindy. Aktor stwierdził bowiem, że "wrocławianki są piękne" i "Oscary należą się najlepszym filmom bez względu na przynależność etniczną i tożsamość płciową ich twórców". Za tę wypowiedź oberwało mu się od "młodych bojowników o równość, wolność i braterstwo". Reżyser zaznaczył, że takie podejście to hipokryzja, bo pomija się "dyskryminację niemłodych, heteroseksualnych, białych mężczyzn ze względu na ich wiek i poglądy".

Chociaż Pasikowski po ponad ćwierćwiecznej przerwie powrócił do serii "Psy", domykając trylogię w 2020 roku, to nie zapowiada się, żeby chciał to zrobić ponownie. Kolejnych części nie należy się spodziewać, bo teraz "widzowie wolą jaja ukręcone z cukrem", a on nie jest zainteresowany realizacją filmów "Psy 4. Franz w Izraelu", ani "Psy 5. Franz i kobieta przed 25. rokiem życia".

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-02T20:21:33+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T19:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T18:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T17:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T14:06:45+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T12:36:39+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T18:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T15:27:49+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T13:05:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T11:57:44+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T08:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T20:14:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T18:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T17:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T16:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T15:36:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T15:07:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T13:57:52+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T13:42:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:57:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:11:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T09:23:11+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA