REKLAMA

TO: Witajcie w Derry - kim lub czym tak naprawdę jest Pennywise?

Serial „To: Witajcie w Derry” - skądinąd całkiem udany - podbija HBO Max. Tytułowe TO - tajemnicza, zła istota - przybiera różne formy, a jedną z nich jest Pennywise, Tańczący Klaun. Kim, albo raczej czym jest TO tak naprawdę? Zarówno filmy, jak i oryginalna powieść Stephena Kinga nie udzielają zbyt wielu konkretnych i jednoznacznych informacji na tem temat, co nie oznacza, że nie udzielają ich wcale. Sprawdźmy, co źródła mówią nam o TYM.

to pennywise czym jest kim
REKLAMA

Kluczowe fakty na temat TEGO prezentują się następująco: mówimy o pozaziemskim, pradawnym bycie spoza naszego wszechświata. TO potrafi zmieniać swą widzialną formę, odżywia się ludźmi (szczególnie dziećmi) i działa cyklicznie (w powieści Kinga manifestuje w Derry swą obecność mniej więcej co 27 lat).

Po kolei. TO jest przedwiecznym bytem, zrodzonym w pustce jeszcze przed ukształtowaniem się wszechświata, który wreszcie zapadł on w sen trwający jakąś absurdalną liczbę lat. Wreszcie trafił na Ziemię, powodując kataklizm podobny do uderzenia asteroidy. Zadomowił się w miasteczku Derry w Ameryce; w XVIII w. stał się odpowiedzialny za zaginięcie ponad trzystu ludzi (zabił wszystkich tubylców, którzy próbowali pokonać go za pomocą Rytuału Chüd, do którego wrócę później). Gdy pierwszy okres „żeru” Pennywise’a dobiegł końca, byt skrył się w kanałach i zapadł w 27-letni sen. Tak rozpoczął się wspomniany cykl: kolejne trzy dekady, kolejne przebudzenie, kolejne zaginięcia. Od tej pory stwór układał w swoim legowisku zwłoki swoich ofiar na górze zbudowanej z tych, których zabił w przeszłości.

Jak nietrudno się domyślić, był odpowiedzialny za wiele tragedii w Derry na przestrzeni lat.

REKLAMA

TO: czym jest Pennywise?

Pennywise posiada wiele nadnaturalnych zdolności: potrafi m.in. zakrzywiać rzeczywistość, wpływać na umysły ofiar, manipulować nimi, wykańczać je psychicznie oraz przybierać różne postacie, najczęściej największego lęku akurat prześladowanej osoby. 

Jego prawdziwą formą (mówimy o starożytnej istocie, która istnieje w ciemności poza znaną nam rzeczywistością) są tzw. Deadlights, czyli Martwe światła. Potrafią one doprowadzić ludzi do szaleństwa, jeśli ci bezpośrednio na nie spojrzą; nie są bowiem w stanie pojąć, na co tak naprawdę patrzą. Według jednej z teorii Martwe światła - poza byciem manifestacją takiej złej energii - mogą też pełnić funkcję kanału, z którego różne „złośliwe” istoty z multiwersum Kinga się wyłaniają, przez który przechodzą i z którego czerpią. To esencja ogromnej mocy, sposób na wywoływanie lęku i obłędu, kraina energii niezrozumiałej dla naszych umysłów.

Można powiedzieć, że jego prawdziwe oblicze wymyka się naszej percepcji i wszelkim kategoriom poznawczym. Pogłębiony kontakt z nim prędzej doprowadzi do szaleństwa niż jakiegokolwiek zrozumienia. Nie jest istotą cielesną, a emanacją kosmicznej inteligencji; Tańczący Klaun stanowi zatem jedynie stabilną projekcję, utkaną z lęków fasadę dopasowaną do ludzkiej psychiki, „przynętę” na dzieci. Trudno też powiedzieć, by odgrywał kolejne role po przekształceniu - on po prostu się nimi staje.

Pennywise czuje też strach przed tym, czym sam jest. A jest to czyste zło, największe, jakie istniało na Ziemi - przynajmniej do pewnego czasu. King przeciwstawia go pradawnemu Żółwiowi, Maturinowi - sile kosmicznej równowagi, kreacji, co tylko potwierdza, że walka z tym swoistym awatarem entropii jest w istocie walką z esencją zła i rozpadu, czymś wykraczającym poza prostą potyczkę z antagonistą, czymś dalece większym, metafizycznym. 

TO jest bytem spoza granic ludzkiej percepcji - można powiedzieć, że. jego prawdziwe oblicze wymyka się wszelkim kategoriom poznawczym. Pogłębiony kontakt z nim prędzej doprowadzi do szaleństwa niż jakiegokolwiek zrozumienia. Nie jest istotą cielesną, a emanacją kosmicznej inteligencji; Tańczący Klaun stanowi zatem jedynie stabilną projekcję, utkaną z lęków fasadę dopasowaną do ludzkiej psychiki, „przynętę” na dzieci. Trudno też powiedzieć, by odgrywał kolejne role po przekształceniu - on po prostu się nimi staje.

Tu warto wspomnieć nazwisko „Bob Grey”, które pada w kontekście Pennywise’a. Wiemy tylko tyle, że to jeden z pseudonimów Pennywise’a - powszechnie uważa się, ze klaun cyrkowy, Robert Gray, był inspiracją dla TEGO, a nawet prawdziwym człowiekiem, który występował jako klaun Pennywise i został zabity i „przejęty” przez TO.

Pennywise, jak widać, jest istnieniem bardzo trudnym do jednoznacznego, klarownego opisania.

Nie ma natomiast wątpliwości, że TO jest też metaforą zbiorowych traum. Cykliczne powroty pokrywają się z nasileniem niegodziwości i przemocy w Derry; oznacza to, że byt żeruje i wpływa na całą społeczność. Pławi się w wyparciu, milczeniu, obojętności względem krzywdy i zbrodni. To z kolei prowadzi do wniosku, że działanie Pennywise’a jest możliwe właśnie dzięki złu i mrokowi kryjącemu się w ludziach. Derry jest właśnie miejscem o „osłabionej” ochronie ze względu na „podskórne” zło, braki w empatii społecznej i tym podobne. 

A dlaczego najchętniej poluje na dzieci? Cóż, po pierwsze ich wyobraźnia jest znacznie bardziej plastyczna, a odczuwany przezeń strach: bardziej pierwotny, istotny i czysty (ergo: „smaczniejszy”). Istota karmi się nie tylko ciałem, a przede wszystkim właśnie tą grozą. Nie potrzebuje zatem siły fizycznej, skoro jego największą bronią jest przerażenie.

Co gorsza, TO twierdziło, że zjadło co najmniej kilka światów, co sugeruje, że przed przybyciem na Ziemię doprowadziło do zagłady całe planety, być może również zamieszkane przez rozumne istoty.

Zabić TO można jedynie w jego „domenie”, czyli tam, gdzie działają Deadlights. Walka poprzez rytuał „bitwy umysłów”, wspomniany wcześniej Rytuał Chüd, to w istocie pojedynek na płaszczyźnie psychicznej; starcie woli, intencji, wiary, siły przyjaźni, serca i odwagi, psychicznej jedności. Warto podkreślić, że spora część takiego starcia opisana w powieści Kinga w dużej mierze pozostaje niejednoznaczna metafizycznie.

Należy też pamiętać, że King zostawia tu sporo niedopowiedzeń, kwestii niejednoznacznych. Metafizyka TEGO jest z założenia nieprzystająca do ludzkiego rozumu. Niektóre elementy jego istoty i pochodzenia są bardziej symboliczne niż dosłowne, np. dokładna natura i działanie Przestrzeni Todash (Macroverse), z której pochodzą liczne mroczne byty i monstra.

REKLAMA
Gdzie obejrzeć serial i filmy TO?
HBO Max
TO: WItajcie w Derry
HBO Max

Jeśli ciągle mało wam historii związanych z "TO: Witajcie w Derry", to możecie przeczytać naszą bezspoilerową recenzję całości serialu, a także - już w formie spoilerowego omówienia - poszczególnych odcinków, w tym 2., który wyjaśnia, o co w ogóle chodzi w tym serialu. Tu znajdziecie również pełny harmonogram odcinków. Przygotowaliśmy również tekst materiał o tym, w jakich latach rozgrywa się akcja serialu i jak łączy się z książkami i filmami, a także opowiedzieliśmy co nieco o łączonym uniwersum Stephena Kinga.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-08T15:27:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-08T13:02:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-08T06:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-07T18:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-07T17:02:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-07T15:18:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-06T15:34:11+01:00
Aktualizacja: 2025-11-06T11:25:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-06T08:48:34+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T21:18:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T16:46:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA