REKLAMA

TVN7 za miesiąc może przestać nadawać. Stacja czeka na koncesję od ponad roku

TVN7 to jedna z najbardziej znanych i popularnych stacji grupy Discovery, do której należy też TVN czy TVN24. Obecna koncesja kończy się 25 lutego, ale do tej pory Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie odpowiedziała na wniosek o jej przedłużenie. Kontekstem sprawy jest ustawa lex TVN i walka grupy o możliwość na nadawanie programów w Polsce.

tvn7 koniec koncesja krrit lex tvn
REKLAMA

TVN7 działa w Polsce od 2002 roku. Kanał można oglądać w telewizji naziemnej, satelitarnej i w kablówce. Wśród największych ostatnich hitów stacji jest "Hotel Paradise" (17,4 mln zasięgu jesienią 2020) , "Brzydula", która w ostatnim sezonie dotarła do 20 mln widzów. Dzięki nim TVN7 miał 5 procent udziału w rynku. Teraz jednak pracownicy stacji nie mogą spać spokojnie, bo KRRiT ociąga się z przedłużeniem koncesji.

Pod koniec grudnia 2021 roku Andrzej Duda zawetował kontrowersyjną ustawę lex TVN.  "Kolejne spory nie są nam potrzebne" - przyznał wtedy prezydent. Wcześniej Sejm odrzucił senackie weto. Nowelizacja ustawy medialnej wróciła znów do posłów, ale raczej są małe szanse, by teraz przeszła w tej formie. Potrzebowałaby bowiem aż 3/5 głosów, więc nawet nie wiadomo, czy parlament będzie się zajmować tym projektem.

REKLAMA

TVN7 bez koncesji. Czy to koniec i stacja przestanie nadawać w lutym 2022?

TVN Grupa Discovery wysłała do mediów mail, w którym zakomunikowała o swoich problemach. Wniosek o przedłużenie koncesji dla TVN7 na kolejne 10 lat został złożony ponad rok temu, 23 grudnia 2020 r. Grupa zapewnia, że pomimo spełnienia wszelkich wymogów, do dzisiaj nie zapadła decyzja o rekoncesji. Podobna sytuacja spotkała TVN24, której w odnowiono koncesję po 18 miesiącach zwłoki. Zrobiono to rzutem na taśmę - w ostatnim dniu roboczym przed wygaśnięciem poprzedniej.

Prezydent Andrzej Duda ogłaszając weto wobec ustawy lex TVN, potwierdził, że prawo musi zapewniać ochronę praw nabytych, w tym praw do uzyskania koncesji przez podmioty, które spełniły określone warunki. Nie ma absolutnie żadnych podstaw do kwestionowania przez KRRiT prawa TVN Discovery do nadawania w Polsce. Tak długie odwlekanie decyzji o odnowieniu koncesji wpływa destabilizująco na cały rynek medialny w Polsce. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku TVN24, która otrzymała koncesję w ostatnim dniu roboczym przed wygaśnięciem poprzedniej, po ponad półtorarocznym oczekiwaniu. Ze względu na negatywne skutki dla TVN, jako nadawcy, prawidłowość procesu rekoncesyjnego TVN24 jest teraz badana przez sąd. Prezydent również argumentował, że „umów trzeba dotrzymywać”, mówiąc o traktacie o stosunkach handlowych i gospodarczych między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Nieprzyznanie koncesji TVN7 naruszyłoby ten traktat

- czytamy w oświadczeniu TVN7.

W oświadczeniu czytamy, że treści nadawane przez TVN7 mają charakter lokalny. Wśród TOP10 programów rozrywkowych, aż 8 stanowiły krajowe produkcje, a programy wyprodukowane w Polsce wypełniają około 70 proc. całego czasu antenowego Siódemki. Można narzekać na poziom seriali reality show, ale jest masa osób, które po prostu lubią oglądać takie programy.

REKLAMA

Krajowa Rady Radiofonii i Telewizji nie ma raczej podstaw do nie przedłużenia koncesji i pewnie to zrobi, choć podobnie jak w przypadku TVN24 - na ostatnią chwilę. Zaniepokojenie TVN Grupy Discovery jest jednak całkiem zrozumiałe. Wyobraźmy sobie, że za miesiąc kończy nam się umowa i nie wiemy, czy będziemy mieli pracę. Dlatego wysłałem wiadomość do rzeczniczki prasowej KRRiT z prośbą o wyjaśnienie powodów takiego opóźnienia.

Aktualizacja: Odpowiedź otrzymałem późnym wieczorem. "W trakcie trwania postepowania KRRiT nie komentuje sprawy koncesji dla programu TVN7. Problem zgodności struktury właścicielskiej TVN z art. 35 ust. o RTV był szeroko omawiany w trakcie postępowania koncesyjnego dla programu TVN24" - napisała mi rzeczniczka Teresa Brykczyńska.

* Zdjęcie główne: "Hotel Paradise" / materiały prasowe TVN

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA