Kim jest Ciri i o co chodzi ze Starszą Krwią? Wyjaśniamy najważniejszy wątek 2. sezonu "Wiedźmina"
Przybrana córka wiedźmina, Ciri, od początku jest dzieckiem wyjątkowym. To dziecko nietypowych, bo obdarzonych mocami i klątwami, rodziców, a w dodatku związane przeznaczeniem z najemnym zabójcą potworów, Geraltem. Z czasem jednak okazuje się, iż w dziecku kryje się coś jeszcze. Pozostałość po jej przodkach, a dokładniej - po przodkiniach. Czym jest tak zwana Starsza Krew?
Uwaga, jeśli nie czytałeś książek, to może okazać się, że niniejsze spekulacje zapowiedzą ci fabułę serialowego "Wiedźmina".
Gdy Geralt odczarowuje Jeża, jego zapłatą ma być coś, czego ten się nie spodziewał, a co już na niego czeka. Gdy Pavetta przyznaje, że jest w ciąży, jasnym jest, że Geralt i nienarodzona jeszcze Cirilla, księżniczka Cintry, związana jest z nim przeznaczeniem. Gdy jednak opada kurz po bitwie o Sodden i powoli zaczyna stygnąć krew na murach Cintry, o Ciri robi się głośno. Zaczynają się nią interesować najróżniejsze frakcje, a Geralt wydaje się znajdować w oku cyklonu. Choć wydaje się, że możnym tego świata chodzi o królewskie prawo do Cintry, kraju zajętego przez Nilfgaard, to prawda jest znacznie bardziej złożona.
Wiedźmin sezon 2: Ciri i Starsza Krew w serialu
W premierowym odcinku 2. sezonu "Wiedźmina", w czasie wieczornym gier i zabaw na dworze Nivellena, gospodarz pokazuje Ciri coś na kształt teatru cieni. To opowieść o nieszczęśliwej elfiej wojowniczce i człowieku, w którym się zakochała - mówi. Historia leci dalej mniej więcej tak: wojowniczka i mag zapałali do siebie miłością, mimo że ich rasy dzieliła nienawiść. Oczekiwali dziecka. I tyle.
Kilka odcinków później Istredd odwiedza biuro "Codringher i Fenn. Konsultacje i usługi prawne". Wszystko dlatego, że w trakcie rozmowy z Geraltem połączył kropki, skojarzył, że ten ma coś wspólnego z Ciri i zaczął przeglądać drzewo genealogiczne cintryjskiej rodziny królewskiej. Mag spostrzegł, że choć można prześledzić pochodzenie rodu po mieczu, tak po kądzieli urywa się on na królowej Fionie z Cintry. Aby uzupełnić swoją wiedzę, udaje się właśnie dwójki prawników, choć z prawem ich działalność ma niewiele wspólnego.
Para badaczy i Istredd powoli odkrywają kolejne tajemnice. Natrafiają na gen, który miał być przenoszony w linii żeńskiej władczyń Cintry. Od słowa do słowa i od jednej wymiany niezrozumiałej dla widza starszej mowy do żarcików między bohaterami, w końcu docierają do prawdy. Ów gen miał być elfią odpowiedzią na rozpleniających się po kontynencie ludzi. Był wojowniczką, Larrą Dorren. Kobieta miała stać się języczkiem u wagi w wojnie ras, ale wybrała inaczej. To właśnie ta kobieta, o której wspomniał Nivellen.
Ciri jest więc efektem elfiej zabawy genami, jest zarazem posiadaczką strasznej mocy, która miała długouchej rasie utorować drogę do zwycięstwa. Siedzące w niej moce, wiązane w serialu z posiadaniem tak zwanej Starszej Krwi, łączą się z przepowiednią wieszczki Ithlinny (Ithlinne Aegli aep Aevenien). Mówiła ona, że nadejdzie coś na kształt epoki lodowcowej, która wybije wszystkich ludzi, a elfom pozwoli przetrwać właśnie dzięki nosicielce genu Larry.
Wiedźmin sezon 2: Ciri i Starsza Krew w książkach
W kwestii Starszej Krwi i pochodzenia tajemniczych mocy Ciri, serial Netfliksa dość wiernie przenosi książkowe wątki. Rzecz jasna wilczym prawem adaptacji całą opowieść skraca lub upraszcza. W swojej powieści Sapkowski bowiem bardzo często gubił tropy, gdy bohaterowie chcieli dowiedzieć się prawdy o dawnych dziejach, musieli przebrnąć przez całe morze dezinformacji, mitów, legend i zbierających się przez lata uprzedzeń.
Pewne jest, że - podobnie jak w serialu - gen, noszony przez Cirillę, jest efektem elfiej genetyki. Jej potomek, zrodzony ze związku z innym elfem, miał posiadać niewyobrażalne moce. Lara Dorren Aep Shiadhal należała do wiedzących, elitarnego kręgu elfich magów, nie jest zaś wojowniczką jak w serialu. Czarami posługiwał się również jej ludzki ukochany Cregennan z Lod. Ich związek został źle przyjęty, zarówno przez elfy, jak i ludzi. Ci ostatni w końcu zgładzili Cregennana, a brzemienna Lara, uciekając, natrafiła na Cerro, królową Redanii, która odmówiła jej pomocy. Odrzucona elfka urodziła dziecko, a sama niedługo później zmarła.
Wiele z późniejszych opowieści nie jest do końca jasnych, a legenda o Riannon, córce Lary i Cregenana, którą ostatecznie przyjęła królowa Cerro, splata się z legendą Falki. Ta ostatnia była pretendentką do tronu Redanii, która wznieciła wyjątkowo krwawy bunt.
Karty odkrywają się dopiero w ostatnim tomie sagi, zatytułowanym "Pani Jeziora". To właśnie w nim Ciri trafia w ręce elfów ludu Aen Elle, Ludu Olch, elfiej społeczności żyjącej w innym świecie czy też wymiarze. Długouche istoty uciekły tam ze względu na przepowiednię Itliny, mówiącą o tym, że nadejdzie wielkie zimno, katastrofa klimatyczna, która ma zakończyć się zniszczeniem życia w świecie, który znamy z powieści, a który Netflix nazwał Kontynentem. Niedługo później jednak rasa utraciła możliwość podróżowania między wymiarami. Tę umiejętność miało przywrócić właśnie dziecko Larry.
Mamy - odezwał się zaraz za czwartym mostem - więcej niż poważne podstawy do przypuszczeń, że twojemu światu grozi zagłada. Kataklizm klimatyczny o potężnej skali. Jako erudytka, z pewnością zetknęłaś się z Aen Ithlinne Speath, Wróżbą Itliny. We wróżbie jest mowa o Białym Zimnie. Według nas chodzi o potężne zlodowacenie. A ponieważ tak się składa, że dziewięćdziesiąt procent lądu twojego świata to półkula północna, zlodowacenie może zagrozić egzystencji większości żywych istot. Po prostu zginą z zimna. Ci, którzy przetrwają, utoną w barbarzyństwie, wyniszczą się nawzajem w bezlitosnych walkach o pożywienie, staną się łupem oszalałych z głodu drapieżników. Przypomnij sobie tekst przepowiedni: Czas Pogardy, Czas Topora, Czas Wilczej Zamieci
- mówi elf Avallac'h do Ciri w tomie "Pani Jeziora".
Moc Ciri, Starsza Krew, gen Lary sprowadza się więc do zdolności podróżowania między wymiarami. Przez lata był ukryty, ale w niedoszłej wiedźmince uaktywnił się na nowo. Elfy liczą więc, że jeśli Ciri spłodzi dziecko z przedstawicielem ich rasy, to będzie ono mogło otworzyć wrota między światami i uratować przed zagładą swój pozostawiony na pastwę ludzi lud. Avallac'h zapewnił Ciri, że gdy to się uda, elfy ewakuują również ludzi.
Czytaj także: "Wiedźmin" zmienił znacznie więcej, niż myślicie. Wszystkie różnice między "Krwią elfów" i serialem