REKLAMA

Zara przeprasza za kampanię reklamową. Internauci dopatrzyli się związku z konfliktem w Strefie Gazy

Zara wycofała się ze swojej najnowszej kampanii reklamowej po tym, gdy została skrytykowana przez internautów. Sceneria, w której pozowała modelka, miała bowiem nawiązywać do konfliktu izraelsko-palestyńskiego, a wśród gruzów, połamanych płyt kartonowo-gipsowych i manekinów owiniętych w biały materiał dopatrzono się również odwróconej mapy Palestyny.

Zara przeprasza za kampanię reklamową. Internauci dopatrzyli się związku z konfliktem w Strefie Gazy
REKLAMA

Nie jest zaskoczeniem, że marki odzieżowe czy kosmetyczne często uciekają się do najbardziej drastycznych zabiegów, by wzbudzić wokół siebie rozgłos. Było tak w przypadku United Colors of Benetton, która szokowała swoimi kampaniami reklamowymi, marki Diesel, Dolce & Gabbana czy Gucci. Do wyżej wymienionego grona dołączyła niedawno również Zara. Hiszpańska sieć sklepów została skrytykowana za swoją kampanię, a w efekcie - zmuszona, by się z niej wycofać i wystosować przeprosiny.

REKLAMA

Zara wycofuje się z kontrowersyjnej kampanii reklamowej

W kampanii reklamowej Zary wystąpiła amerykańska modelka Kristen McMenamy. Kobieta pozowała wśród połamanych kartonowo-gipsowych płyt, gruzów i manekinów owiniętych białym materiałem. Jedno ze zdjeć przedstawia McMenamy w kartonowym pudełku i manekiny z brakującymi kończynami w tle. Internauci szybko zwrócili uwagę na powiązania z konfliktem w Strefie Gazy (niektórzy dopatrzyli się nawet fragmentu na ścianie, który przypomina mapę Palestyny) i zarzucili Zarze brak wrażliwości.

W odpowiedzi Zara usunęła zdjęcia ze swojej strony internetowej i aplikacji, twierdząc, że krok ten był częścią regularnego procesu odświeżania treści, a sama kampania była realizowana we wrześniu, jeszcze przed nasilenia się konfliktu między Izraelem a Hamasem. Sieć sklepów opublikowała ponadto oświadczenie, w którym podkreśliła, że takie nieporozumienie nie powinno mieć miejsca:

Kampania, która powstała w lipcu i została sfotografowana we wrześniu, przedstawia serię zdjęć niedokończonych rzeźb w pracowni rzeźbiarskiej i została stworzona wyłącznie w celu zaprezentowania rzemieślniczej odzieży w kontekście artystycznym. Niestety, część klientów poczuła się urażona obrazami, które zostały już usunięte, i zobaczyła w nich coś odmiennego niż pierwotnie zamierzenia

- czytamy w oświadczeniu.

O dramach przeczytasz więcej na łamach Spider's Web:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA