REKLAMA

Drelich to serial z potencjałem. Oby TVP nie zmarnowała tej szansy

"Drelich" to nowy serial sensacyjny od TVP, w którym Filip Pławiak wciela się w prowadzące podwójne życie włamywacza. Pokładam w tym serialu ogromne nadzieje, dlatego po cichu trzymam kciuki, żeby z biegiem czasu ta historia obrała odpowiedni kierunek.

drelich opinia serial tvp sensacyjny
REKLAMA

Jeśli chodzi o seriale kryminalne czy sensacyjne, TVP oferuje swoim widzom coraz lepsze produkcje, które - pod względem zainteresowania publiczności - mogą nawet konkurować z zagranicznymi tytułami. Było tak choćby z "Krucjatą", która trafiła na Netfliksa i tak podbiła serca widzów, że dostała kontynuację w postaci "Znaku bliźniąt", a jeszcze wcześniej Telewizja Polska zrealizowała pod swoim szyldem kultowy serial "Glina". Lata później w bibliotece trzymających w napięciu produkcji pojawiły się natomiast takie tytuły jak "Gra z cieniem", "Profilerka" czy "Archiwista".

W połowie września oferta TVP wzbogaciła się o serial "Drelich" w gwiazdorskiej obsadzie i z interesującą historią. Obejrzałam pierwszy odcinek produkcji na podstawie powieści Jakuba Ćwieka i oto, co myślę.

REKLAMA

Drelich - opinia o serialu sensacyjnym TVP

Bohaterem serialu jest Marek Drelich (w tej roli Filip Pławiak), który żyje podwójnym życiem i do perfekcji opanował funkcjonowanie na granicy dwóch skrajnie różnych światów. Z jednej strony przystojny i zabawny czterdziestolatek spełnia się w roli ojca dwójki dzieci, które wychowuje wraz z byłą żoną Izą (Marianna Zydek). Między małżeństwem nie ma jednak złej krwi - para rozstała się w przyjacielskich warunkach, a Marek zawsze stawia rodzinę na pierwszym miejscu.

Drelich ma jednak swoją drugą, bardziej mroczną stronę - mężczyzna jest zawodowym złodziejem i włamywaczem, dla którego popełnianie przestępstw to najnormalniejsza praca. W swojej branży jest zresztą piekielnie dobry - w biały dzień jest w stanie napaść na konwój z pieniędzmi i ulotnić się, zanim ktokolwiek zdąży zaalarmować, że taka sytuacja miała miejsce. Bohater nie działa jednak chaotycznie, kierując się zasadami, w myśl których zawsze jest lojalny, precyzyjny i zachowuje zimną krew.

Pewnego dnia Drelich wpada w tarapaty. Wszystko przez jego rzekomy romans z żoną gdańskiego gangstera Wójcika (Paweł Małaszyński), Mileną (Marta Żmuda-Trzebiatowska). Wydaje się, że dowody przeciwko Drelichowi są niepodważalne. Problem tkwi jednak w tym, że... Marek nie wie, kim jest Milena i nigdy się z nią nie spotkał. Pomyłka gdańskiej mafii może kosztować Drelicha życie jego rodziny, którą chce chronić za wszelką cenę. Jakby tego było mało, zlecenia na zabójstwo mężczyzny przyjmuje Stryj (Olaf Lubaszenko), dawny mentor Drelicha, który wprowadził go przestępczego półświatka.

Serialem "Drelich" byłam bardzo podekscytowana, szczególnie że powstał w oparciu o powieść jednego z najpoczytniejszych polskich pisarzy kryminałów - Jakuba Ćwieka. Liczyłam na to, że historia wciągnie mnie bez reszty i rzeczywiście na początku właśnie tak było. Urzekł mnie przede wszystkim tajemniczy klimat, no i - nie ukrywam - sam Filip Pławiak, który pod rolę Drelicha idealnie skrojony. Uważam, że idealnie wpisuje się w założenia o swoim bohaterze, który ma działać z zimną krwią i bez mrugnięcia okiem likwidować przeszkody na swojej drodze.

Bardzo podoba mi się też postać grana przez Mariannę Zydek, czyli Iza, była żona Drelicha. Aktorka jest w swojej roli fantastyczna - świetnie oddała sarkastyczną naturę pewnej siebie bohaterki. Zarówno ona, jak i Pławiak to - jak na razie - najmocniejsze strony serialu TVP.

Podczas seansu czułam się jednak zagubiona. Po pierwsze - odniosłam wrażenie, że bohaterowie bardzo mało mówią. W takiej sytuacji powinni nadrobić to emocjami, ale tego w niektórych przypadkach po prostu brakuje. Po drugie - sceny nie układają się w sensowną całość i przeskakują chaotycznie od jednego wydarzenia do drugiego bez ładu i składu. Wydawało mi się, że są od siebie odklejone, przez co nie do końca mogłam wkręcić się w tę historię.

Mimo to trzymam kciuki za ten serial, bo chociaż początek nie podbił mojego serca, to mam nadzieję, że kolejne epizody zadowolą widzów. "Drelich" ma bowiem potencjał, żeby stać się jednym z flagowych seriali sensacyjnych spod szyldu TVP. Bardzo na to liczę.

REKLAMA

O polskich serialach czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-15T18:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T16:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T15:11:39+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T13:40:33+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T12:51:48+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T09:37:34+02:00
Aktualizacja: 2025-09-14T13:37:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-14T09:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-13T17:02:49+02:00
Aktualizacja: 2025-09-13T14:51:49+02:00
Aktualizacja: 2025-09-13T09:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-13T06:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-12T19:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-12T18:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-12T17:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-12T11:04:44+02:00
Aktualizacja: 2025-09-12T10:25:37+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA