Historia z najnowszego filmu z Daisy Ridley jest tak niewiarygodna, że w pewnym momencie włączycie pauzę, żeby wygooglować, kim była Trudy Ederle. Jej poruszająca i piękna historia zainspirowała Joachima Ronninga, który stanął za kamerą produkcji "Dziewczyna i morze", prezentując nam obraz silnych i zdeterminowanych kobiet, a także walkę z wieloma przeciwnościami pływaczek w latach 20. XX w. Jeśli macie w tym tygodniu obejrzeć jeden film, niech to będzie właśnie ten.
"Ten film nie może być oparty na faktach" - myślałam za każdym razem, kiedy portretowana przez Daisy Ridley Trudy Ederle wpadała na coraz bardziej szalone pomysły. Tym, który rozsławił ją na cały świat, było oczywiście przepłynięcie wpław kanału La Manche 6 sierpnia 1926 r. - Ederle pokonała odległość 34 km z Francji do Anglii w 14 godzin i 39 minut. Nie dość, że stała się pierwszą kobietą, która tego dokonała, to w dodatku pobiła wówczas rekord mężczyzny, Argentyńczyka Enrique Tirabocchiego, o 2 godziny.
Dziewczyna i morze to świetna w produkcja z Daisy Ridley na Disney+, w której przepadniecie
Tę wyjątkową historię postanowił zobrazować Joachim Ronning, który stanął za kamerą "Dziewczyny i morza". I, co tu dużo mówić, wyszło mu to świetnie - twórcy zrobili nie tylko kawał dobrej roboty pod względem technicznym, ale również przez pryzmat wiernego przedstawienia historii słynnej pływaczki. Urodzona w 1905 r. w Nowym Jorku Trudy nie miała bowiem lekkiego życia - pochodząca z imigranckiej rodziny dziewczynka chorowała na odrę, której skutki miała odczuć lata później. Wcześniej jednak, wspierana przez matkę, starszą siostrę i swoich trenerów zdołała dokonać czegoś, o czym kobiety nawet nie śniły.
"Dziewczyna i morze" to obraz młodej i zdeterminowanej kobiety, która zdołała przeciwstawić się patriarchalnemu społeczeństwu, co doprowadziło ją do zwycięstwa - stała się jedną z najlepszych pływaczek w drużynie olimpijskiej i jako pierwsza kobieta w historii przepłynęła wpław kanał La Manche. "To chyba oczywiste, że jeśli Trudy Ederle dała radę pokonać tylko parę kilometrów, to żadna kobieta nigdy nie przepłynie kanału La Manche" - słyszymy w filmie po pierwszej nieudanej próbie Trudy. Tego rodzaju momenty sprawiają, że historia w produkcji Joachima Ronninga ma jeszcze mocniejszy wydźwięk.
Poza inspirującą historią niemal wszystko w tym filmie ma ręce i nogi. Co najważniejsze - został ukazany powód, dlaczego właściwie matka Trudy zdecydowała się pchnąć córki do tego, by nauczyły się pływać za wszelką cenę. W produkcji chodziło o czysto pragmatyczną pobudkę - po zatonięciu parowca w 1914 r. okazało się, że ofiarami były w większości kobiety, które nie umiały pływać. Matka, chcąc uchronić córki przed tym losem, zdecydowała, że zrobi wszystko, by dziewczynki umiały się uratować.
Podczas ujęć na wodzie reżyser świetnie utrzymywał napięcie, natomiast w czasie tych spokojniejszych fragmentów mieliśmy okazję dogłębnie przeanalizować to, jaką osobą jest Trudy. Ronning wycisnął wszystko, co się dało, by film był jednocześnie obrazem życia pływaczki i produkcją, którą oglądało się z zainteresowaniem. I chociaż w pewnych momentach miałam wrażenie, że twórcy starał się aż nazbyt nadać dramaturgii, to okazało się, że ta historia to samo życie, a Trudy Ederle była po prostu bohaterką swoich czasów. I oby więcej takich historii.
- Tytuł filmu: Dziewczyna i morze
- Rok produkcji: 2024
- Czas trwania: 2h 9m
- Reżyser: Joachim Ronning
- Aktorzy: Daisy Ridley, Tilda Cobham-Hervey, Kim Bodnia
- Nasza ocena: 8/10
- Ocena IMDb: 7.6/10
Gdzie obejrzeć film "Dziewczyna i morze"?
O produkcjach Disney+ czytaj w Spider's Web:
- "Królestwo Planety Małp" lada chwila w Disney+. Jest data
- Kultowy serial trafi na Netfliksa. Oglądaliście go za dzieciaka
- W knajpie "The Bear" jest toksyczniej niż w "Kuchennych rewolucjach". Recenzujemy 3. sezon świetnego serialu
- Najlepsze filmy na Disney+ 2024. TOP 15 produkcji w serwisie
- Seriale, które obejrzysz tylko na Disney+. Najlepsze kultowe produkcje i nowe perełki