Już wkrótce na duży ekran powróci w głównej roli Julia Roberts. Z tej okazji warto przypomnieć sobie jeden z najsłynniejszych filmów z jej udziałem - mowa rzecz jasna o "Erin Brockovich", którą możecie znaleźć w streamingu.

Julia Roberts ostatnimi laty dobiera projekty dość ciekawie. Ma na koncie świetną rolę Marty Mitchell w serialu "Gaslit", romkom z Georgem Clooneyem ("Bilet do raju") oraz ciekawy projekt z Ethanem Hawkem i Mahershalą Alim w postaci "Zostaw świat za sobą". Niebawem na ekrany kin wejdzie "Po polowaniu" - thriller Luki Guadagnino, w którym Roberts wciela się w wykładowczynię, która musi zmierzyć się ze swoją przeszłością, gdy jej kolega zostaje poważnie oskarżony. Aktorka co prawda już nie musi niczego i nikomu udowadniać: ma na koncie mnóstwo pamiętanych przez widzów z całego świata ról - moimi osobistymi faworytami są rzecz jasna "Notting Hill" oraz film, który znajduje się w ofercie platformy HBO Max. To must-have, które trzeba mieć na swoim koncie przed następnym filmem z udziałem Roberts.
Erin Brockovich - wojowniczka o sprawiedliwość
Warto przypomnieć, że ten hitowy film jest oparty na faktach, na prawdziwej postaci. Erin (Roberts) jest dwukrotną rozwódką i samotną matką trójki dzieci, która ulega wypadkowi samochodowemu. Choć przegrywa sprawę o odszkodowanie, udaje jej się wymusić na adwokacie, by zatrudnił ją w swojej kancelarii. Z biegiem czasu odkrywa, że jeden z zakładów lokalnego koncernu silnie zatruwa środowisko, czego skutkami są choroby nowotworowe mieszkańców pobliskiego Hinkley. Erin decyduje się pozwać firmę.
Tak jak Erin Brockovich naprawdę istnieje, tak sprawa, którą filmowa bohaterka się zajmowała, również miała miejsce - tak, jedna z amerykańskich fabryk serio truła mieszkańców przez bardzo wiele lat. Film bardzo sprawnie przeprowadza widza nie tylko przez proces poznawania kolejnych faktów, ale skupia się mocno na samej Erin - pozbawionej wykształcenia prawniczego, przebojowej, głośnej, walecznej. Na kimś, komu zależało. To świetny i wciągający dramat obyczajowy, który reprezentuje również wątek społeczny: oto bowiem system, który pozornie jest silny, tak naprawdę jest pełen patologii, a jednostka (w tym przypadku ta mocno poszkodowana przez los) znajduje w sobie siłę, by walczyć.
Film w reżyserii Stevena Soderbergha został pięciokrotnie nominowany do Oscarów. Gala zakończyła się jedną statuetką, którą odebrała odtwórczyni tytułowej roli, Julia Roberts. Nie ulega wątpliwości, że była to słuszna decyzja. Julia Roberts wspaniale wcieliła się w Erin i po dziś dzień ciężko sobie wyobrazić kogoś innego w tej roli. To postać która dąży do prawdy i sprawiedliwości, barwnie napisana i jeszcze lepiej zagrana - nie dziwi, że po dziś dzień uchodzi za jeden z największych autorytetów i inspirację, jeśli chodzi o postacie wykreowane przez kino.
"Erin Brockovich" to film, który nie wpisuje się w "hollywoodzkość". Steven Soderbergh stworzył film nie tylko ikoniczny, ale również uczciwy, autentyczny, pokazujący główną bohaterkę taką, jaka jest. Przykład dobrego, amerykańskiego kina, które nie ucieka w nieznośny patos i skróty, a naprawdę angażuje rzetelnością opowiadanej historii.
"Erin Brockovich" można obejrzeć w ramach dostępu do HBO Max.
Więcej o produkcjach dostępnych w HBO Max przeczytacie na Spider's Web:
- Jeden odcinek zmienił wszystko. Widzowie mówią: lepszego serialu nie ma
- HBO Max na październik 2025. Wracają genialne horrory
- Wybitny reżyser zrobił film, którego nikt nie lubi. Szkoda, bo to perełka
- Użytkownicy HBO Max domagają się powrotu najlepszego serialu, o którym nawet nie słyszałeś
- Zaskakująca nowość HBO Max. Mało znane filmy o Shreku już w serwisie