REKLAMA

Filmowcy stanowczo odmawiają współpracy z Izraelem. Wśród nich gwiazdy

Choć realnie brakuje poważnych kroków w sprawie dostrzeżenia zbrodni wojennych Izraela, świat kultury zdaje się szczególnie mocno dostrzegać konieczność podjęcia działań w celu protestu. Branżę filmową właśnie dominuje deklaracja, w której postacie ze świata filmu i telewizji jasno stwierdzają: nie będziemy współpracować z tymi, którzy są zamieszani w ludobójstwo.

izrael deklaracja stone colman
REKLAMA

Izrael od dawna prowadzi politykę wyniszczenia Strefy Gazy, a wraz z nią wielu palestyńskich cywili, którzy ponoszą cierpienia lub śmierć. Choć politycznej woli do realnego zakończenia zbrojnych działań zdaje się brakować, głos coraz częściej zabierają ludzie kultury, którzy starają się wykorzystać swój rozgłos do nagłośnienia tego, czego doświadczają Palestyńczycy. Dodatkowo, na niedawno zakończonym festiwalu filmowym w Wenecji, Nagroda Specjalna Jury trafiła do "The Voice of Hind Rajab" - filmu, który bezpośrednio porusza to, co dzieje się w Gazie.

REKLAMA

Filmowcy deklarują: nie będziemy współpracować z Izraelem

Coraz większy rozgłos w branży filmowej zdobywa deklaracja autorstwa organizacji Film Workers for Palestine. Oto, co głosi:

Jako filmowcy, aktorzy, pracownicy przemysłu filmowego i instytucje, zdajemy sobie sprawę z siły kina w kształtowaniu percepcji. W tym pilnym momencie kryzysu, gdy wiele naszych rządów zezwala na masakrę w Strefie Gazy, musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przeciwdziałać współudziałowi w tym nieustającym horrorze. (...) Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, orzekł, że istnieje realne ryzyko ludobójstwa w Strefie Gazy, a okupacja i apartheid Izraela wobec Palestyńczyków są bezprawne. Walka o równość, sprawiedliwość i wolność dla wszystkich ludzi to głęboki obowiązek moralny, którego nikt z nas nie może ignorować. Dlatego musimy teraz głośno sprzeciwić się krzywdzie wyrządzonej narodowi palestyńskiemu.

Na czym miałoby to polegać? Film Workers for Palestine określa to jasno - sygnatariusze tej deklaracji zobowiązują się nie współpracować z izraelskimi instytucjami filmowymi (w tym festiwalami, kinami, stacjami nadawczymi i firmami produkcyjnymi) zamieszanymi w ludobójstwo dokonywane przez Izrael - mowa tu o współpracy z rządem tego kraju, tuszowanie lub jakiekolwiek usprawiedliwianie działań tego państwa.

Trzeba powiedzieć, że lista osób, które się podpisały pod tym tekstem, robi wrażenie. Do najbardziej znanych sygnatariuszy należą i reżyserzy, i aktorzy. Wśród tych pierwszych znajdziemy m.in. Yorgosa Lanthimosa ("Biedne istoty"), Adama McKaya ("Vice"), Joshuę Oppenheimera ("The End"), Mike'a Leigha ("Sekrety i kłamstwa"), Avę DuVernay ("Selma"). Jeśli chodzi zaś o aktorów, pod deklaracją podpisali się np. Ayo Edebiri ("The Bear"), Josh O'Connor ("Challengers"), Aimee Lou Wood ("Sex Education"), Tilda Swinton ("Suspiria"), Javier Bardem ("To nie jest kraj dla starych ludzi"), Brian Cox ("Sukcesja"), Mark Ruffalo ("Avengers: Koniec gry"), Riz Ahmed ("Sound of Metal"), Olivia Colman ("Ojciec"), Emma Stone ("Biedne istoty") czy Lily Gladstone ("Czas krwawego księżyca").

Autorzy protestu podkreślili, że zainspirowali się sytuacją z 1987 roku, kiedy Jonathan Demme, Martin Scorsese oraz wielu innych znanych filmowców walczyli o zaprzestanie dystrybucji amerykańskich filmów w RPA z uwagi na obowiązujący tam apartheid. Tegoroczna, "dedykowana" Izraelowi petycja liczy sobie już ok. 1200 nazwisk ze świata kina i telewizji. To pokazuje, że sprawa palestyńska jest coraz głośniejsza i jeszcze długo będzie głośno o tym, co robi Izrael.

REKLAMA

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-08T17:00:01+02:00
Aktualizacja: 2025-09-08T14:35:29+02:00
Aktualizacja: 2025-09-08T11:56:13+02:00
Aktualizacja: 2025-09-07T09:04:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-07T08:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-06T10:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-06T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-05T15:02:19+02:00
Aktualizacja: 2025-09-05T12:54:23+02:00
Aktualizacja: 2025-09-04T19:12:21+02:00
Aktualizacja: 2025-09-04T16:57:10+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA