Chris Columbus, reżyser dwóch pierwszych filmów o Harrym Potterze, uciął spekulacje dotyczące możliwe adaptacji sztuki „Harry Potter i Przeklęte Dziecko”, będącej kanoniczną kontynuacją historii Chłopca, Który Przeżył (skupioną jednak przede wszystkim na jednym z jego synów).

W rozmowie z „The Times” Chris Columbus podkreślił, że powrót do filmowej wersji świata czarodziejów - z Danielem Radcliffe’em w roli Harry’ego Pottera - „nigdy nie dojdzie do skutku”. Choć wielu fanów wciąż liczyło na adaptację „Przeklętego Dziecka” z udziałem starej obsady, kontrowersje wokół J.K. Rowling oraz rozbieżne stanowiska aktorów względem poglądów autorki na temat osób transpłciowych pogrzebały szansę na realizację produkcji.
Harry Potter 8: film nie powstanie. Powód? Konflikt z Rowling
To wszystko stało się zbyt skomplikowane przez politykę. Każdy ma własny punkt widzenia, który nie pokrywa się z jej stanowiskiem, i to sprawia, że realizacja takiego projektu jest niemożliwa
- powiedział Columbus.
Choć od ponad dekady nie rozmawiał z Rowling, Columbus zaznaczył, że pozostaje w bliskim kontakcie z Danielem Radcliffem i wieloma innymi członkami obsady, co daje mu dobrą orientację, na temat tego, jakie są ich odczucia w tej kwestii.
W innym wywiadzie reżyser jasno zaznaczył, że nie podziela poglądów pisarki, określając je mianem „bardzo smutnych” i przyznając, iż w tym wypadku oddzielenie artystki od jej dzieła jest wyjątkowo trudne.
W ostatnich latach głośne wypowiedzi Rowling na temat osób transpłciowych wywołały burzliwe debaty - do tego stopnia, że dla części fanów w internecie stała się niemal czarnym charakterem na miarę samego Voldemorta, zaprzeczając wartościom, które zdawała się promować w swojej literaturze.
Tymczasem HBO szykuje właśnie własną adaptację książek Rowling (albo, jak kto woli, telewizyjny remake), na który zamierza przeznaczyć po 200 mln dol. za sezon. Autorka jest jedną z producentek i ma wpływ na ostateczny kształt serii. Premiera planowana jest na 2027 r.
„Przeklęte dziecko”, sztuka teatralna rozgrywająca się dwadzieścia lat po wydarzeniach z „Insygniów Śmierci”, skupia się na losach syna Harry’ego, Albusa Severusa, który rozpoczyna naukę w Hogwarcie po przydzieleniu do Slytherinu. Sam Columbus swego czasu rozważał możliwość przeniesienia tej historii na ekran z udziałem oryginalnego trio, jednak - jak wspomniał - ta opcja została już definitywnie pogrzebana.
Czytaj więcej: