REKLAMA

Ten nowy thriller jest idiotyczny. A powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń

Thriller, który niedawno wszedł na ekrany kin, jest naciągany. "Pułapka" całą swą siłę czerpie z niewiarygodnych zwrotów akcji. Choć trudno w to uwierzyć, scenariusz powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń.

pułapka prawdziwa historia thriller opinie
REKLAMA

Ojciec postanawia spędzić dzień z córką. Kupił bilety na koncert jej idolki i przez całą imprezę rzuca tatusiowymi żartami. Coś jednak nie daje mu spokoju. W budynku jest za dużo policji. Postanawia dowiedzieć się, o co chodzi. Sprzedawca merchu wyjawia mu, że mundurowi przygotowali obławę na groźnego mordercę, który miał się na wydarzeniu pojawić. Rzeźnikiem okazuje się główny bohater (żaden to spoiler, już trailery zdradziły ten zwrot akcji). Przez cały film kombinuje on więc jak wydostać się z tytułowej pułapki.

Za "Pułapkę" odpowiada M. Night Shyamalan. Widzowie dobrze wiedzą, że realizm i logika nie jest jego mocną stroną. Najnowszy film twórcy "Szóstego zmysłu" też składa go na ołtarzu kolejnych twistów - w zamyśle zaskakujących. Krytykom nie spodobało się takie podejście, przez co na Rotten Tomatoes produkcja ma zaledwie 55 proc. pozytywnych recenzji. Użytkownicy portalu oceniają ją niewiele lepiej (65 proc.).

REKLAMA

Pułapka - thriller oparty na faktach

Jak się okazuje "Pułapka" nie jest w pełni wymysłem scenarzysty-reżysera. M. Night Shyamalan inspirował się prawdziwą historią. Jeszcze bardziej nawet szaloną niż jego film. W niedawnym wywiadzie dla BBC News zdradził, że fabuła powstała w pewnym stopniu na podstawie Operation Flagship - akcji policji mającej na celu ujęcie całego szeregu niebezpiecznych przestępców.

Słyszałem o tym, kiedy byłem dzieckiem i pomyślałem, że to absurdalne, że to się w ogóle wydarzyło. To było coś, co utknęło mi w głowie. [Władze] wykorzystały absurd przeciwko nim [przestępcom], bo oni opuścili gardę. Uznałem to za genialne posunięcie. Więc to się mnie trzymało i, tak mi się wydaje, kiedy wraz z Saleką [Shyamalan - piosenkarka, która w "Pułapce" wciela się w piosenkarkę Lady Raven, prywatnie córka M. Night Shyamalana] myśleliśmy o filmie na koncercie, zastanawiałem się, dlaczego ta osoba nie mogłaby się wydostać i jak ją utrzymać w środku

- powiedział M. Night Shyamalan.

Jak podaje The Hollywood Reporter, Operation Flagship odbyła się w 1985 roku. Federalne i waszyngtońskie służby porządkowe wkręciły ponad 100 poszukiwanych przestępców w zjawienie się w Washington Convention Center. Poszukiwani myśleli, że wygrali darmowe bilety na mecz futbolu amerykańskiego Washington Redskins (dzisiaj: Washington Commanders) z Cincinnati Bengals. Według podanych im informacji, przychodząc na rozgrywki, mogli również wygrać wejściówki na przyszłoroczny Super Bowl.

Pułapka - Trap
REKLAMA

Żeby odebrać bilety na mecz, zbiegowie mieli pojawić się kilka godzin przed meczem na specjalnie zorganizowanym brunchu. Tam podzielono ich na mniejsze grupy i zaprowadzono do specjalnych pokoi. Szeryfowie i policjanci byli przebrani za obsługę, a policjantki za cheerleaderki, które przytulały gości, sprawdzając, czy przypadkiem nie mają przy sobie broni. Na wejściu przestępcy otrzymali też balony w różnych kolorach, przypisujących ich do konkretnych grup: ci najbardziej brutalni dostali czerwone.

Louie McKinney, szef operacji U.S. Marshals udawał prowadzącego imprezę. Przed jej rzekomym rozpoczęciem wygłosił przemówienie, zapowiadając "wielką niespodziankę". Wtedy mundurowi wchodzili do danych pomieszczeń i aresztowali przestępców. W ten sposób Operation Flagship okazała się jedną z najbardziej udanych akcji amerykańskich służb.

Więcej o nowościach filmowych poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA