REKLAMA

Najlepszy serial fantasy, o którym nigdy nie słyszeliście? Toczy się w piekle i obejrzycie go za darmo

Animacje dla dorosłych od kilku lat cieszą się olbrzymią popularnością nie tylko w telewizji i na VOD, ale też za sprawą takich platform jak YouTube czy niegdyś Newgrounds. O ile jednak każdy Polak słyszał o tytułach jak "Rick i Morty" czy "South Park", o tyle największy animowany hit YouTube'a pozostaje u nas dosyć anonimowy. Chodzi o wypełniony czarnym humorem i piekielną estetyką serial fantasy "Helluva Boss". Historia powstania tej produkcji jest fascynująca.

seriale fantasy animacje dla dorosłuch top helluva boss
REKLAMA

Gdyby zapytać Polaków o to, które seriale animowanych dla dorosłych są najlepsze, w odpowiedzi padły by zapewne takie tytuły jak "Rick i Morty", "BoJack Horseman", "Futurama" czy "South Park". Moja osobista lista byłaby pewnie podobna, choć na pewno dodałbym do niej tegoroczny hit, czyli dostępną na HBO Max serię "Uśmiechnięci przyjaciele". Rzecz w tym, że produkcje tworzone w ramach hollywoodzkiej machiny to tylko jedna strona medalu. Dlatego drugą mało znaną animacją w moim zestawieniu byłby "Helluva Boss" od Vivienne Medrano.

REKLAMA

Amerykańska animatorka i autorka komiksów znana w sieci pod pseudonimem VivziePop jest jedną z szeregu młodych gwiazd współczesnej animacji, których kariera eksplodowała na YouTubie lub Newgrounds. Do tej grupy należą też m.in. Arin "Egoraptor" Hanson, Ross O'Donovan ps. "RubberRoss", Max Gilardi ("HotDiggedyDemon"), Harry Partridge, Jaiden Animations czy Zach Hadel i Michael Cusack. Dwaj ostatni odpowiadają właśnie za "Uśmiechniętych przyjaciół", bo ich koncept na serię kupiło Adult Swim.

Helluva Boss to nie pierwszy piekielny serial fantasy od VivziePop.

Przejście Hadela i Cusacka od internetowych animacji do telewizji to jedna z największych success stories ostatnich lat, ale też dowód na zupełnie nowy trend w tej branży. Najwięksi hollywoodzcy gracze nareszcie dostrzegli, że przez ostatnich dwadzieścia kilka lat obok nich powstała całkowicie osobna i niezwykle dochodowa odnoga świata animacji. Gdy w 1995 roku Tom Fulp zakładał portal Newgrounds, zarabianie pieniędzy w internecie było znacznie trudniejsze, a stworzenie wartościowych produkcji poza głównym obiegiem wręcz niemożliwe. Dlatego większość popularnych animacji z tamtego okresu wyglądała tanio i emanowała szczeniackim humorem tak typowy dla wczesnego internetu.

Z czasem jakość zaczęła się poprawiać, ale niepoprawne politycznie żarty i pewna surowość w projektach postaci pozostały jako nierozerwalna część tego świata. W sieci po prostu można było sobie pozwolić na więcej i zrobić coś, co w obwarowanej wymogami cenzury telewizji nie miałoby szans na dotarcie do widzów. Co więcej, u coraz większej liczby domorosłych animatorów z YouTube'a ta wolność szybko pociągnęła za sobą przyrost ambicji. Nie interesowały już ich tylko krótkie, parodystyczne filmiki. Twórcy tacy jak VivziePop chcieli dokonać czegoś więcej.

Animacje dla dorosłych

Artystka zaczęła od stosunkowo standardowych dla YouTube'a krótkometrażowych produkcji jak "The Son of 666" czy muzyczny teledysk do Die Young Keshy. W międzyczasie przez dwa lata pracowała też jako animatorka-freelancerka. Następnie dzięki pieniądzom zebranym przy pomocy crowdfundingu na portalu Patreon Medrano założyła studio animacji SpindleHorse Toons, którego pierwszy dziełem był pilot "Hazbin Hotel" wypuszczony 28 października 2019 roku.

Serial "Hazbin Hotel" opowiada o córce Lucyfera, która chce założyć hotel w piekle, gdzie demony mogłyby zmienić się na lepsze.

Produkcja błyskawicznie eksplodowała globalną popularnością za sprawą niezwykle interesującego konceptu, własnego wizualnego stylu, świetnych projektów postaci (czasem uroczych, czasem przerażających, często jednych i drugich jednocześnie), a także otwartości na dorosłe tematy takie jak seks, używki czy religia. W ciągu dwóch dni "Hazbin Hotel" zgarnął dwa miliony wyświetleń na YouTubie (obecnie ma już ponad 78 mln odsłon), a jego fenomen wkrótce przeniknął poza youtube'owe poletko.

W listopadzie tego samego roku VivziePop wypuściła też odcinek pilotażowy drugiego serialu - "Helluva Boss" - i wydawało się, że niedługo rozpocznie zakrojoną na szeroką skalę produkcję dwóch seriali animowanych. Niedługo później doszło jednak do dwóch wydarzeń, które diametralnie zmieniły sytuację. Najpierw wybuchła pandemia koronawirusa mająca bardzo negatywny wpływ na szybkość produkowania animacji, a w sierpniu 2020 roku "Hazbin Hotel" został wykupiony przez firmę A24. Tak, to ci ludzie od "Euforii", "The Lighthouse" i "Zielonego Rycerza" i chcieli zrobić z dostępnego na YouTubie pilota cały serial dla telewizji lub serwisów streamingowych.

Nie dość, że Vivienne Medrano zachowała pełnię twórczej kontroli nad "Hazbin Hotel", to jeszcze jej produkcja miała trafić na którąś z globalnych stacji telewizyjnych lub platform streamingowych. Z naciskiem na "miała". Od momentu ogłoszenia przejęcia "Hazbin Hotel" minęły już bowiem dwa lata, a A24 nie ogłosiło nawet nazwy dystrybutora serialu. W sieci od dawna spekulowało się, że miało to być HBO Max. Serwis bierze jednak obecnie udział w narzuconej przez Discovery czystce seriali animowanych, która nie ominęła nawet tak wyczekiwanych tytułów jak "Batman: Caped Crusader". Przyszłość "Hazbin Hotel" właśnie na HBO Max siłą rzeczy stanęła więc pod dużym znakiem zapytania.

O ile "Hazbin Hotel" stoi w miejscu, o tyle dostępny za darmo "Helluva Boss" rozpoczął już swój 2. sezon.

Obie produkcje rozgrywają się w ramach tego samego uniwersum, ale "Helluva Boss" jest skupiony mniej na polityce piekła i filozoficznym pytaniu o odkupienie, a bardziej na interpersonalnych relacjach grupy impów działających jako mordercy do wynajęcia. Każdy demon, który ma jakieś niewyjaśnione sprawy z życia doczesnego i pragnie zemścić się na swoich oprawcach może do tego wynająć Blitzo i jego pomocników.

Seria okazała się olbrzymim sukcesem o milionowej widowni. Dużą część roboty wykonuje tu oczywiście samo miejsce akcji, bo w wyobraźni VivziePop narodziła się jedna z najbardziej odjazdowych wersji piekła we współczesnej popkulturze (debiutująca dzisiaj na FXX animacja "Little Demon" może tylko pomarzyć o równie ciekawym świecie). Amerykańskiej artystce udało się zarazem połączyć brutalność i bezwzględność demonicznej otchłani z naprawdę wzruszającą opowieścią o miłości, przyjaźni i stracie.

Seriale za darmo na YouTubie - Helluva Boss
REKLAMA

"Helluva Boss" zgrabnie zestawia ze sobą wątki i elementy rodem z komedii biurowej, czarnego humoru, romansu, erotyka, horroru, dramatu i nawet (w jednym z odcinków) westernu. A wszystko to wciąż z dodatkiem nieskrępowanego "gówniarskiego humoru", wulgaryzmów i politycznej niepoprawności, które stanowią duszę internetowych animacji od z grubsza 25 lat. Premierowy sezon "Helluva Boss" liczył siedem epizodów, a 30 lipca na ekrany trafił odcinek otwierający 2. część.

Po drodze nie obyło się oczywiście bez kłopotów, które stanowią stałą część życia youtuberów (ósmy odcinek 1. sezonu nie trafił na YouTube, bo zgłoszono w jego sprawie złamanie praw autorskich - premierę odłożono na czas nieokreślony), ale VivziePop i tak udało się stworzyć coś niezwykłego. W dobie podobnych do siebie jak dwie krople wody, fatalnych animacji dla dorosłych (w oczy rzucają się przede wszystkim Netflix Originals jak: "Paradise PD", "Big Mouth", "Chicago Party Aunt" czy "Rzut za trzy") "Hazbin Hotel" i "Helluva Boss" wyglądają jak żyjące eksplozje talentu i oryginalności. Naprawdę nie znajdziecie wielu lepszych seriali fantasy lepszych niż te dwa tytuły (animowanych bądź nie).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA