Filmy spod szyldu "Terminator" to jedne z najważniejszych tytułów w historii kina science-fiction. Jak się okazuje, seria zapoczątkowana ponad 40 lat temu doczeka się kolejnej odsłony. Będziemy mieli do czynienia z wielkim powrotem, bowiem nad nowym projektem pracuje nie kto inny, jak sam James Cameron.

Po raz pierwszy okazja do zostania fanem "Terminatora" pojawiła się w 1984 roku, kiedy James Cameron zaprezentował światu swoją wizję widma przyszłej wojny z maszynami. To wtedy kinomani z całego świata poznali Arnolda Schwarzeneggera w roli, która z dzisiejszej perspektywy jest absolutnie kultowa. Sequel wyreżyserowany przez Camerona, "Dzień sądu", oprócz publiczności, doceniła również Akademia w postaci czterech Oscarów, sam film zaś po dziś dzień uchodzi za jedną z najlepszych filmowych kontynuacji w historii kina.
James Cameron pracuje nad nowym Terminatorem
Po odejściu Camerona z funkcji reżysera, w każdym kolejnym filmie pełnił ją kto inny: Jonathan Mostow, McG, Alan Taylor i Tim Miller. Już w zeszłym roku w mediach pojawiały się doniesienia na temat prac Camerona nad nowym "Terminatorem", jednak, jak podaje Collider, reżyser potwierdził, że aktywnie pracuje nad scenariuszem do kolejnej odsłony legendarnej serii. To kolejny wielki projekt, za który się bierze: wszak wiemy, że oprócz tegorocznego "Avatara 3" planuje kolejne, a dodatkowo planuje zaadaptować "Duchy Hiroszimy" Charlesa Pellegrino.
Co ciekawe, Cameron miał stwierdzić, że choć rzeczywiście zajmuje się nowym "Terminatorem", to zmaga się z pewnym problemem natury pisarskiej. Na czym on polega? Na blokadzie, która nie wynika z braku inspiracji, a z tego, że, jak stwierdził, "ma trudności z pisaniem science fiction". Dlaczego? Cameron uważa, że współcześnie żyjemy właśnie w erze science fiction.
Nie ma na ten moment żadnej konkretnej daty, ani informacji co do obsady, jeśli chodzi o nowego "Terminatora". Ciężko się z Jamesem Cameronem nie zgodzić - świat zaczyna istotnie coraz mocniej przypominać dystopijne wizje znane nam z filmów, w związku z czym pisanie o nim potrafi wywołać pewien dysonans. Z drugiej strony, kto mógłby tchnąć w tę serię nowe życie i ciekawie opowiedzieć o mroku technologicznej dystopii, jak nie właśnie Cameron?
Więcej o produkcjach science-fiction przeczytacie na Spider's Web:
- Najlepszy serial science fiction od lat dostanie nowy sezon. Świetne wieści
- The Expanse: najlepszy serial sci-fi wreszcie w pełni dostępny na Prime Video
- Kultowe sci-fi dobiegło do Netfliksa. W sam raz przed premierą nowej wersji
- Najbardziej prowokacyjne sci-fi roku wreszcie w Polsce. Ominęło kina i trafiło na VOD
- To sci-fi widzowie nazywają najlepszym serialem na Prime Video