"To" jest jedną z najpopularniejszych powieści Stephena Kinga, która doczekała się aż 10 różnych okładek. Zachwycałam się najnowszymi wydaniami, ale okazało się, że to te pierwsze najlepiej oddawały klimat makabrycznej historii Króla Horroru.

Powieści Stephena Kinga w Polsce są wydawane przede wszystkim przez 2 wydawnictwa: Albatros i Prószyński i S-ka. Obecnie książki Mistrza Grozy są dostępne właśnie pod tymi szyldami, choć w przeszłości zdarzało się, że za pierwsze wydania odpowiedzialne były takie marki jak Amber, Zysk i S-ka, Iskry, Prima czy Świat książki. Jak to wygląda w przypadku książki "To"?
To - przegląd okładek
Oryginalna powieść "To" zadebiutowała w 1986 r., natomiast jej polskojęzyczna wersja trafiła w ręce czytelników w 1993 r. w 3 tomach. Od tego czasu książka Kinga doczekała się 12 wydań i 10 różnych okładek. Kiedy przyjrzałam się im wszystkim, zdałam sobie sprawę, że nawet te najnowsze, inspirowane filmową adaptacją "To" oraz najnowszym serialem od HBO "To: Witajcie w Derry" nie oddają klimatu makabrycznej historii Kinga.
Po raz pierwszy zapoznałam się z powieścią "To", w momencie gdy w księgarniach było dostępne wydanie Albatrosa z 2011 lub 2012 r. W tamtym momencie byłam tą okładką (i objętością tej tysięcznostronicowej książki) zachwycona - plastikowa maska klauna wyłaniająca się z czarnego tła to było coś. Ale teraz, przy okazji premiery serialu "To: Witajcie w Derry", kiedy postanowiłam przyjrzeć się pozostałym wydaniom "To", muszę zmienić zdanie. Były dużo lepsze okładki.

To - okładki inspirowane filmem
Kiedy w 2017 r. zadebiutował film "To" z Billem Skarsgårdem w roli przerażającego klauna, wydawnictwo Albatros wypuściło nową okładkę z plakatem do produkcji w reżyserii Andy'ego Muschiettiego. Znajdował się na niej Georgie w żółtym płaszczu przeciwdeszczowym i Pennywise, który wyłania się z mroku, by wręczyć chłopcu czerwony balon. Ta sama okładka, tyle że w miękkiej oprawie, pojawiła się ponownie w 2024 r.

Niedługo po premierze horroru wydawnictwo Albatros przedstawiło zupełnie inną niż dotychczas okładkę - tym razem na śnieżnobiałym tle znajdował się filmowy klaun, który wykrzywiał swoją pomalowaną twarz w przerażającym grymasie. Nie jest to jednak moja ulubiona okładka, choć wciąż jest jedną z lepszych.

To - moje ulubione okładki
Moje ulubione okładki powieści "To" znalazły się na pierwszym oraz trzecim wydaniu książki. Wcale się nie dziwię, że to właśnie one podobają mi się najbardziej. Nawiązują one bowiem do filmu (a właściwie miniserialu) z 1990 r. To właśnie tę produkcję - zaraz po przeczytaniu książki - obejrzałam jako pierwszą i do tej pory uważam, że jest ona bardziej przerażająca, niż współczesna wersja "To".
Na okładce 1. tomu "To" z 1993 r. znajduje się Pennywise, w którego w produkcji z lat 90. wcielił się Tim Curry.

Okładka 3. wydania może wydawać się niepozorna. Ma jednak w sobie coś niezwykłego, co moim zdaniem oddaje klimat tej historii. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to okolica, która przez swój zielony kolor emanuje spokojem. Dopiero po bardziej uważnym przyjrzeniu się widać charakterystyczny czerwony balonik oraz złowrogiego klauna, który wyziera spod ziemi. To wydanie jest genialne.

A oto pozostałe okładki powieści "To":

Czytaj więcej w Spider's Web:
- Widziałem 1. odcinek To: Witajcie w Derry. Jestem przerażony tym, co obejrzałem
- Widziałem To: Witajcie w Derry w kinie. Aż żal było wracać do domu
- To: Witajcie w Derry - kiedy kolejne odcinki? Niespodzianka od HBO Max
- Stephen King obejrzał już To: Witajcie w Derry. "Przerażające"
- To: Witajcie w Derry ma zmienioną chronologię. Jak łączy się z książką i filmami?







































