Na Netfliksa przed chwilą wleciał zupełnie nowy dreszczowiec. A że jest hiszpański, tym bardziej spragnieni trzymającej w napięciu rozrywki użytkownicy platformy postanowili go sprawdzić. Dzięki temu "Angela" z miejsca stała się hitem. Widzowie wprost nie mogą się od niej oderwać. Oglądają wszystkie odcinki na jednym posiedzeniu. Tak przynajmniej piszą w mediach społecznościowych.

"Angela" to obecnie najgorętszy serial na Netfliksie - dosłownie i w przenośni. Fabuła skupia się bowiem na tytułowej kobiecie, która żyje w idealnej rodzinie. Ale tylko pozornie. Użera się przecież z agresywnym mężem. Kiedy wydaje się, że gorzej już być nie może, pojawia się Edu. Mężczyzna na nowo rozbudza emocje - z pożądaniem na czele - w głównej bohaterce. Na przestrzeni sześciu odcinków widzowie obserwują, jak jej egzystencja stopniowo się zmienia. I bardzo im się to podoba.
Tak jak Edu w Angeli, tak "Angela" rozbudza pożądanie w użytkownikach Netfliksa. Prawdopodobnie głównie ze względu na kraj pochodzenia - od czasu "Domu z papieru" subskrybenci chętnie sprawdzają hiszpańskie produkcje, dzięki czemu zazwyczaj stają się one hitami. Nie inaczej jest w tym wypadku. Nowy dreszczowiec błyskawicznie wdarł się na szczyt topki najpopularniejszych seriali dostępnych w serwisie w naszym kraju. Tak, zdetronizował 2. sezon "1670".
Angela - opinie o nowym dreszczowcu Netfliksa
Podobnie rzecz ma się w innych krajach. Według FlixPatrol to aktualnie szósty najpopularniejszy serial na Netfliksie na świecie. Nic więc dziwnego, że w mediach społecznościowych doszło do prawdziwego wysypu pozytywnych opinii na temat "Angeli". Użytkownicy platformy nazywają go szalonym i nie mogą się od niego oderwać.
Doskonały serial. Obejrzałam za jednym razem
Wreszcie Netflix od czasu do czasu serwuje coś, co nie jest rozrywką jednorazowego użytku. "Angela" to thriller psychologiczny, który mocno zanurza się w wyrafinowanych i introspektywnych tonach
Oszalałam na punkcie "Angeli" na Netfliksie- czytamy na X (dawny Twitter).
Biorąc pod uwagę, że "Angela" składa się tylko z sześciu odcinków, czyni ją to idealnym serialem do zbindżowania. Jeśli więc jest tak dobra, jak twierdzą internauci, szykujcie się, że jeśli odpalicie pierwszy odcinek na Netfliksie, to nie oderwiecie się od niej do napisów końcowych ostatniego epizodu.
Więcej o Netfliksie poczytasz na Spider's Web:
- Netflix podał rozkład jazdy na październik 2025. Ale będzie młyn
- Netflix zachwycił widzów nowym serialem. Twórca już mówi o kolejnych sezonach
- Czy powstanie 2. sezon serialu Na marginesie? Co mówi Netflix?
- Użytkownicy rezygnują z przerwy od Netfliksa. Tak ich omotał nowy thriller
- Nowy thriller ledwie wszedł na Netfliksa, a użytkownicy już domagają się 2. sezonu