REKLAMA

Polscy widzowie wściekli na "Beetlejuice Beetlejuice". Poszło o Marię Skłodowską-Curie

Tim Burton wzbudził filmem "Beetlejuice Beetlejuice" sporo kontrowersji. Poszło o Marię Skłodowską-Curie, która została nazwana francuską naukowczynią, co rozpętało na portalu X gigantyczną burzę.

maria sklodowska curie sok z zuka beetlejuice drama
REKLAMA

"Beetlejuice Beetlejuice", czyli sequel produkcji w reżyserii Tima Burtona z 1988 r., zadebiutował na świecie pod koniec sierpnia, natomiast widzowie w Polsce mieli okazję obejrzeć go dopiero dwa dni temu. Fani kultowego "Soku z żuka" z pewnością nie mogli się doczekać powrotu członków oryginalnej obsady, czyli Michaela Keatona, Winony Ryder oraz Catherine O'Hary, ale również występu Jenny Ortegi, która z Burtonem miała okazję współpracować podczas pracy przy serialu Netfliksa "Wednesday".

REKLAMA

Do tej pory "Beetlejuice Beetlejuice" nie wzbudzał szczególnych kontrowersji, ba, nawet jego oceny wcale nie są takie złe. Krytycy serwisu Rotten Tomatoes ocenili go na 70%, z kolei od widzów otrzymał aż 82%. Nieco surowiej potraktowali go jednak polscy recenzenci, choć w naszym kraju dopiero po oficjalnej premierze rozpętała się prawdziwa burza. I wcale nie chodzi tu stricte o sam film, a jego konkretny fragment, który rozwścieczył polskich widzów.

Beetlejuice Beetlejuice: burza o narodowość Marii Skłodowskiej-Curie

W jednej ze scen Astrid Deetz, bohaterka grana przez Jennę Ortegę, z okazji Halloween przebiera się za Marię Skłodowską-Curie, nazywając ją francuską naukowczynią (co ciekawe, w polskim dubbingu nazywana jest polską naukowczynią). Jak nietrudno się domyśleć, na reakcje Polaków nie trzeba było długo czekać, a portal X został rozgrzany do czerwoności. "Maria Skłodowska-Curie nie nazwała odkrytego przez siebie pierwiastka polonem, w celu zwiększenia świadomości na temat prawa Polski do niepodległości, tylko po to, by mieszkańcy Zachodu nazywali ją Francuzką" - czytamy w jednym z komentarzy.

"Nie jestem szczególną patriotką, ale naprawdę denerwuje mnie, że Maria Skłodowska-Curie jest często przedstawiana jako Francuzka. Przeprowadziła się do Paryża dopiero, gdy miała 24 lata i nigdy nie zapomniała o swoich polskich korzeniach. Nie bez powodu nadała pierwszemu odkrytemu przez siebie pierwiastkowi nazwę polon" - pisze inna internautka.

Po drugiej stronie barykady stoją natomiast Polacy, którzy nie widzą problemu w nazywaniu Marii Skłodowskiej-Curie Francuzką - ich zdaniem miała więcej wspólnego z tym krajem niż z Polską ze względu na to, że mieszkała i studiowała we Francji, miała męża Francuza, a na Zachodzie znana jest jako po prostu Maria Curie.

REKLAMA

O marce "Beetlejuice" czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA