Na Disney+ właśnie wleciał taki serial, że od razu chce się na niego rzucić. Ba! Zagraniczni widzowie już to nawet zrobili. I teraz - dokładnie w dniu premiery - zachwalają pierwsze dwa odcinki "Chada Powersa". To produkcja, która zabija śmiechem.

"Chad Powers" to produkcja o futbolu amerykańskim. Spokojnie, jeszcze go nie skreślajcie. W mediach społecznościowych widzowie piszą, że nawet jeśli o wspomnianym sporcie nic nie wiedzą, wciąż świetnie się bawią podczas seansu. Serial uważają za prześmieszny. Zaśmiewają się przy nim do łez i od razu chcieliby się rzucić na kolejne odcinki. Udostępnione w dniu premiery dwa pierwsze epizodu przemawiają bowiem do nich językiem uniwersalnej komedii.
"Chad Powers" opowiada historię futbolisty, który przed ośmioma laty przekreślił swoją szansę na karierę. Teraz niegdyś obiecujący rozgrywający Russ Holliday próbuje wskrzesić swe marzenia. Z tego właśnie względu przebiera się za tytułowego odszczepieńca i dołącza do podupadającej drużyny South Georgia Catfish.
Chad Powers - opinie o nowym serialu Disney+
Opis fabuły wciąż was nie przekonuje? Na pewno zrobi to Glen Powell, który nie tylko wciela się w serialu w główną rolę, ale też wraz z Michaelem Waldronem jest jego współtwórcą. Wspólnie rozjaśnią wam wiele jesiennych wieczorów. Świadczą o tym pierwsze opinie o produkcji. Co prawda krytycy podchodzą do "Chada Powersa" dość chłodno (55 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes), ale widzowie już w dniu premiery nie mogą się tytułu nachwalić.
"Chad Powers" w Polsce zadebiutował na Disney+ 30 września. Tego samego dnia odbyła się premiera w Stanach Zjednoczonych, aczkolwiek tam pierwsze dwa odcinki serialu wpadły na Hulu. Użytkownicy niedostępnej u nas platformy postanowili od razu je sprawdzić. Właśnie dzięki temu w mediach społecznościowych błyskawicznie zaroiło się od pozytywnych opinii na temat produkcji.
"Chad Powers" jest prześmieszny
Właśnie oglądam "Chada Powersa" (nic nie wiem o futbolu amerykańskim)
"Chad Powers" jest naprawdę zabawny. Ogromnie polecam- czytamy na X (dawny Twitter).
Podczas gdy jedni już się z "Chadem Powersem" zapoznali, inni dopiero szykują się do seansu. Na X wielu użytkowników Hulu (w Stanach Zjednoczonych) i Disney+ (w innych krajach) pisze, że zamierza odpalić serial w wolnej chwili. Zamierzacie do nich dołączyć?
Po powyższych opiniach wygląda na to, że na pewno warto "Chada Powersa" sprawdzić. Na razie na Disney+ dostępne są tylko dwa pierwsze odcinki, ale jeśli was wciągną, kolejnych możecie wypatrywać na platformie w nadchodzące poniedziałki.
Więcej o Disney+ poczytasz na Spider's Web:
- Najlepsze komedie na Disney+. TOP 15
- Użytkownicy Disney+ rozpływają się nad świetnym filmem prosto z kina
- Dawno nie było takiego szału na Marvela. Widzowie już chcą kontynuacji
- 5 powodów, żeby obejrzeć Breslau na Disney+
- Disney+ po 10 latach wrzucił nowe odcinki swojego najbardziej wakacyjnego serialu