Użytkownicy Prime Video nie mogą się oderwać od "Na zaginionych ziemiach" - bzdurnego fantasy, które określa się mianem jednego z najgorszych filmów wszech czasów. I dobrze. Dzięki temu nie zauważą 2. sezonu śmierdzącego serialu dla dorosłych.

"Na zaginionych ziemiach" jakiś czas temu wpadło na Prime Video i cały mijający tydzień nie chce zejść ze szczytu listy najpopularniejszych tytułów dostępnych na platformie Amazona w naszym kraju. Użytkownicy serwisu mogli się na to bzdurne fantasy rzucić z kilku powodów. Po pierwsze to adaptacja opowiadania George'a R.R. Martina (autora "Gry o tron"). Po drugie może pochwalić się gwiazdorską obsadą (Milla Jovovich, Dave Bautista). A jakby tego było mało, film był realizowany w Polsce.
Z jakiegoś jednak powodu "Na zaginionych ziemiach" ominęło polskie kina. Po prostu: film nie jest zbyt dobry. Ba! W mediach społecznościowych widzowie nazywają go nawet jednym z najgorszych filmów wszech czasów. Trudno więc szukać usprawiedliwienia, dla którego produkcja tak długo utrzymuje się na pierwszym miejscu topki najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video. Przebija nawet nową komedię akcji z Eddiem Murphym - "The Pickup" (aktualnie trzecia pozycja w zestawieniu).
Prime Video - co obejrzeć?
Jeśli "Na zaginionych ziemiach" nieco dłużej pobędzie na najwyższym stopniu podium topki najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video w naszym kraju, ma szansę zrobić coś dobrego. Popularność tego fantasy może bowiem przykryć premierę, która zasłużyła, żeby spuścić na nią zasłonę milczenia. Przecież w środę na platformie Amazona pojawił się 2. sezon "Sausage Party: Żarciotopii".
1. sezon "Sausage Party: Żarciotopii" mógł cieszyć się wystarczającą popularnością na Prime Video, żeby dostać 2. sezon, ale powiedzmy to sobie szczerze: to było dno. Dno poczucia humoru, dno kreatywności i dno lenistwa - dwa żarty na krzyż wałkowane przez wszystkie odcinki, w których obserwujemy jedynie parówki i inne produkty spożywcze zachowujące się... w zamyśle niegrzecznie, ale w rzeczywistości po prostu idiotycznie i obrzydliwie.
Aż strach pomyśleć, jak może wyglądać 2. sezon, skoro zgodnie z ideą sequeli musi w nim być bardziej, więcej i mocniej. W tym wypadku poprzeczka jest tak wysoko (a raczej nisko), że trudno byłoby ją przeskoczyć (przekopać się pod nią). Sięgać po nowe odcinki "Sausage Party: Żarciotopii" można jedynie oblewając się zimnym potem. Jeśli więc wejdą do topki najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video w naszym kraju, nie będzie to dobrze świadczyło o użytkownikach platformy Amazona.
Aczkolwiek wraz z 2. sezon "Sausage Party: Żarciotopii" na Prime Video zadebiutował serial, który zapowiada się znacznie lepiej. To "Motyl" - pełna akcji produkcja o byłym amerykańskim szpiegu, ukrywającym się w Korei Południowej. Jego życie rozpada się na kawałki, kiedy musi zmierzyć się z konsekwencjami trudnej decyzji z przeszłości i staje się celem młodej zabójczyni. Brzmi znacznie lepiej niż parówki uprawiające seks i próbujące dogadać się z ludźmi, prawda?
"Motyl" ma zresztą spore szanse, żeby narozrabiać w topce najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video. Użytkownicy platformy Amazona uwielbiają seriale akcji i chętnie oglądają należące do gatunku nowości. Tak przecież było z "Odliczaniem", które aktualnie ma problem z utrzymaniem zainteresowania widzów. Kolejne odcinki pojawiają się w tygodniowych odstępach i obecnie produkcja zajmuje siódmą pozycję w zestawieniu. Ale warto zauważyć, że zaraz po swojej premierze była znacznie wyżej - na podium.
Taki sam los może spotkać "Motyla". Nawet jeśli nie utrzyma się długo na wysokim miejscu topki najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video, to początkowo będzie na niego szał. Czy ta teoria się potwierdzi? O tym dopiero się przekonamy. Na razie serial akcji pozostaje znacznie lepszą pozycją do obejrzenia w długi weekend, niż ta druga niesmaczna nowość.
Więcej o ofercie Prime Video poczytasz na Spider's Web:
- Nowe fantasy podbija Prime Video. A to przecież jeden z najgorszych filmów wszech czasów
- Stephen King uwielbia ten horror. Bardzo niepokojący film już w VOD
- Użytkownicy Prime Video oglądają najbardziej antywoke serial akcji ostatnich lat
- Wybitne sci-fi nareszcie zmierza na Prime Video. Widzowie zachwyceni
- Prime Video nie chciało, żebyś zobaczył nowy hit sci-fi. Nie dziwię się