REKLAMA

Młody aktor zagra Sylvestra Stallone’a. Jest bardzo, bardzo podobny

Za powstaniem kultowego "Rocky'ego" stała ciekawa historia, w związku z czym nic dziwnego, że zdecydowano się nakręcić o niej film. Właśnie wybrano aktora, który wcieli się w samego Sylvestra Stallone'a.

sylvester stallone rocky film
REKLAMA

Kulisy powstawania "Rocky'ego" to istotnie materiał na film. Budżet legendarnego filmu o Rockym Balboi wyniósł zaledwie 960 tysięcy dolarów (przypomnijmy: zarobił 117 milionów). Scenariusz do tej produkcji miał powstać w zaledwie kilka dni, a hollywoodzkie studia proponowały mu spore pieniądze za prawa i zgodę na obsadzenie gwiazd pokroju Burta Reynoldsa czy Roberta Redforda. Stallone, który wówczas był w złej sytuacji życiowej, stale odmawiał. W końcu się ugięto - czego efektem jest jedna z najsłynniejszych marek w historii kina oraz miejsce w annałach kina dla samego Stallone'a, który oprócz aktorstwa był zaangażowany w tę serię jako reżyser czy scenarzysta.

REKLAMA

Młody Stallone wybrany. Grał wcześniej inną gwiazdę kina

Od jakiegoś czasu było wiadomo, że "I Play Rocky" - bo tak brzmi tytuł filmu o Sylvestrze Stallone - jest obiektem wstępnych prac. Za jego reżyserię bierze się Peter Farrelly - irlandzki reżyser stojący za "Green Book", trzykrotnym zwycięzcą Oscara za najlepszy film, scenariusz oraz drugoplanową rolę męską. Wiadomo również, że za aspekt dystrybucji odpowiedzialny jest Amazon MGM - są plany, żeby wprowadzić produkcję do kin.

Kto został obsadzony w głównej roli? Jak poinformowało The Hollywood Reporter, wybór padł na Anthony'ego Ippolito, 26-letniego obecnie aktora. Nie jest to nazwisko z pierwszych stron branżowych portali, ale sam Stallone nim nie był, gdy powstawał Rocky. Ippolito jest już otrzaskany z kinem - brał udział w takich projektach jak "Piksele", "Grand Army" i "Purpurowe serca".

Najciekawszym tytułem z jego dorobku jest jednak coś innego - "The Offer", serial o Albercie Ruddym - hollywoodzkim producencie, który pracował nad wyprodukowaniem legendarnego "Ojca Chrzestnego". Anthony Ippolito sportretował wówczas samego Ala Pacino - jak pamiętamy, istotną postać całej trylogii Coppoli.

Póki co data premiery "filmu "I Play Rocky" pozostaje nieznana. fabule wiadomo, że będzie przedstawiała Stallone'a zasadniczo zgodnie z tym, co wiemy - jako nieznanego aktora, który głęboko wierzy, że jest stworzony do bycia Rockym Balboą i konsekwentnie stawia na siebie jako odtwórcę głównej roli. Portal podaje, że Ippolito, gdy dowiedział się o projekcie, sam nagrał tzw. self-tape i wysłał go do producentów. Odwaga godna podziwu - miejmy nadzieję, że przełoży się na jakość przyszłego filmu.

REKLAMA

Więcej o filmach przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-28T08:45:20+02:00
Aktualizacja: 2025-08-27T18:14:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-27T16:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-27T14:33:01+02:00
Aktualizacja: 2025-08-26T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-26T19:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-26T18:57:38+02:00
Aktualizacja: 2025-08-26T13:40:59+02:00
Aktualizacja: 2025-08-26T12:22:24+02:00
Aktualizacja: 2025-08-26T10:18:19+02:00
Aktualizacja: 2025-08-26T09:54:47+02:00
Aktualizacja: 2025-08-26T08:34:27+02:00
Aktualizacja: 2025-08-25T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-25T09:24:09+02:00
Aktualizacja: 2025-08-24T13:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-24T05:30:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA