REKLAMA

Użytkownicy Prime Video mają słabość do twórcy najgłupszych filmów

Użytkownicy Prime Video złapali się na film twórcy, który z dobrych produkcji nie słynie. Sygnowane jego nazwiskiem tytuły zazwyczaj są "naj" wszech czasów - najgorsze bądź najgłupsze. Czemu więc "W poszukiwaniu szczęścia" cieszy się taką popularnością na platformie Amazona?

w poszukiwaniu szczęścia amazon prime video co obejrzeć
REKLAMA

Użytkownicy Prime Video po prostu nie uczą się na błędach. Zresztą nie tylko oni. Przecież w zeszłym roku Tyler Perry wbił na Netfliksa z "Mea Culpą", którą widzowie w mediach społecznościowych okrzyknęli najgorszym filmem wszech czasów. Jakiś czas potem na platformie Amazona pojawiło się "Bez orzekania o winie". I wcale nie było lepiej, bo na X można było przeczytać, że to "najgłupszy film wszech czasów". A jednak kolejne tytuły sygnowane nazwiskiem reżysera - gdziekolwiek by nie debiutowały - z miejsca cieszą się ogromnym wzięciem.

"W poszukiwaniu szczęścia" nie jest więc wyjątkiem. To tylko kolejny dowód, że choć trudno mieć nadzieję na dobre kino, filmy Tylera Perry'ego w jakiś sposób trafiają do widzów. W tym wypadku może chodzić o sam koncept. Bo mamy do czynienia z opowieścią świąteczną. A ponieważ Halloween już za nami, wszyscy z tęsknotą wyczekują Bożego Narodzenia - w galeriach handlowych wyciągają choinki, sklepy zachęcają do kupowania błyszczących ozdób, a z radia dobiega Last Christmas.

OGLĄDAJ PRIME VIDEO
Prime Video
PRIME VIDEO
Prime Video
REKLAMA

Prime Video - co obejrzeć?

"W poszukiwaniu szczęścia" przedstawia Joy - utalentowanej acz niedocenianej projektantki mody. Choć ma ona pecha tak w karierze jak i miłości, rusza za obiektem swoich uczuć do Kolorado. Po drodze gdzieś jednak utyka z powodu szokującej wiadomości i burzy śnieżnej. Nieoczekiwanie znajduje pocieszenie w Ridge'u. Mężczyzna zmienia całe jej spojrzenie na życie. Dlatego właśnie, choć to dramat, Prime Video oznaczyło film również jako "podnoszący na duchu".

"W poszukiwaniu szczęścia" - podobnie jak inne (a przynajmniej większość z nich) filmy Tylera Perry'ego nie cieszy się pozytywnymi opiniami. Na trzy recenzje zebrane dotychczas przez Rotten Tomatoes dwie są negatywne. Ich autorzy piszą, że to produkcja nudna, przewidywalna, pusta i... no nudna. Nudna. Po prostu nudna. Recenzenci odmieniają nudę przez wszystkie przypadki. A użytkownicy Prime Video i tak nie mogą się od tego tytułu oderwać.

Ledwo "W poszukiwaniu szczęścia" wpadło na Prime Video, a subskrybencie się na nie rzucili. Film Tylera Perry'ego błyskawicznie zawędrował na trzecie miejsce topki najpopularniejszych tytułów dostępnych na platformie Amazona w naszym kraju. Prześciga go nieco lepiej przyjęty (48 proc. na Rotten Tomatoes, więc wciąż nie jest to udana produkcja) "Lazarus" Harlana Cobena.

Znacznie lepiej robi się na pierwszym miejscu topki najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video w naszym kraju. Jakiś czas temu na platformę Amazona powrócił "Hazbin Hotel" ze swoim 2. sezonem. W minioną środę dostaliśmy jego dwa kolejne odcinki, które - podobnie jak poprzednie - przykuły uwagę użytkowników serwisu. Dzięki temu to właśnie animacja dla dorosłych króluje aktualnie w zestawieniu. I słusznie. W przeciwieństwie do swoich największych konkurentów jest bowiem świetna.

Więcej o Prime Video poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA

Prime Video - TOP 10 najpopularniejszych w tym tygodniu:

  1. Hazbin Hotel
  2. Lazarus
  3. W poszukiwaniu szczęścia
  4. Łowca czarownic
  5. Nasza wina
  6. Zakręt śmierci
  7. Maxton Hall
  8. Beezel
  9. Tego lata stałam się piękna
  10. Gen V
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-08T06:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-07T18:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-07T17:02:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-07T15:18:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-06T15:34:11+01:00
Aktualizacja: 2025-11-06T11:25:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-06T08:48:34+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T21:18:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T16:46:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T13:54:11+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T10:52:05+01:00
Aktualizacja: 2025-11-05T06:02:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA