Co dalej z uniwersum „Wiedźmina”? Na horyzoncie: nowe seriale Netfliksa, film, gra, a nawet książkowy prequel
Pandemia koronawirusa sprawiła, że fani serialu „Wiedźmin” na długi czas zostali pozbawieni nowości z Geraltem w roli głównej. Na szczęście w najbliższych miesiącach ten smutny trend się odwróci. Na horyzoncie widnienie mnóstwo nowych wiedźmińskich opowieści.
W ostatnich latach „Wiedźmin” przeżywa drugą młodość, do której wydatnie przyczyniły się gry wideo od studia CD Projekt RED, powieść „Wiedźmin: Sezon burz” oraz serialowa adaptacja oryginalnych opowiadań Andrzeja Sapkowskiego od serwisu Netflix. Wszystkie te tytuły do dzisiaj wzajemnie napędzają swoją popularność, ale dla utrzymania impetu potrzeba nowych produkcji. Na szczęście w najbliższym czasie Geralt z Rivii wraz z towarzyszami pojawi się w wielu różnych tytułach.
Wiedźmin 2021 – jakie tytuły z wiedźmińskiego uniwersum ukażą się do końca roku i później?
Wiedźmin. Zatarte wspomnienia. Tom 5
„Wiedźmin. Zatarte wspomnienia” to już 5. tom komiksowej serii wydawanej przez Dark Horse Comics i Egmont Polska. Co ważne, każda z tych opowieści rozwija historię znaną z gier CD Projekt RED i rozgrywa się w zarysowanym przez nie uniwersum. Według zapowiedzi najnowszy komiks opowie o desperacko poszukującym zatrudnienia Geralcie. Z niewiadomego powodu z okolicy znikną wszystkie potwory, więc Biały Wilk będzie mógł liczyć na tylko jedno zlecenie.
Burmistrz pewnego miasteczka zapłaci mu za pozbycie się stada mglaków atakujących dzieci. Geralt szybko wyczuje, że pozornie proste zadanie uwikła go w znacznie bardziej skomplikowaną historię, w której niemały udział będzie mieć mieszkający w pobliżu mag. Autorem scenariusza „Wiedźmin. Zatarte wspomnienia” jest Bartosz Sztybor, a za rysunki odpowiada Amad Mir.
Premiera: 16 czerwca
- Czytaj także: Naszą recenzję poprzedniego tomu pt. „Wiedźmin. Córka płomienia” znajdziecie TUTAJ.
Swoje plany dotyczące rozwoju marki „Wiedźmin” ma oczywiście też Netflix, który oprócz głównego serialu opartego na książkach Andrzeja Sapkowskiego przygotowuje też różne spin-offy. Jednym z nich będzie pełnometrażowy film animowany pt. „Wiedźmin: Zmora wilka”. Produkcja koreańskiego studia Mir będzie animacją 2D rozgrywającą się na długo przed narodzinami Geralta z Rivii.
Jak to możliwe? Otóż głównym bohaterem będzie słynny mentor wszystkich wiedźminów szkolonych w Kaer Morhen. Chodzi oczywiście o Vesemira, którego pierwszy raz w historii istnienia wiedźmińskiego uniwersum spotkamy za jego młodych lat. Wiedźmin będzie musiał zmierzyć się z zupełnie nowym i olbrzymim zagrożeniem wiszącym nad kontynentem. Na podstawie opublikowanego jakiś czas temu loga filmu można założyć, że będzie ono mieć jakiś związek z nieumarłymi.
Premiera: 2021 rok
Wiedźmin: Sezon 2 (Netflix)
Największym wiedźmińskim wydarzeniem tego roku będzie oczywiście premiera 2. sezonu aktorskiego serialu z Henrym Cavillem w roli głównej. Plan zdjęciowy nowych odcinków zamknięto oficjalnie na początku kwietnia, a niedługo później Netflix potwierdził orientacyjną datę premiery na ostatni kwartał 2021 roku. W 2. części powrócą najważniejsi bohaterowie tacy jak Geralt z Rivii, Jaskier, Yennefer z Vengerbergu czy Ciri, ale dołączy do nich też sporo nowych twarzy.
Na bazie dotychczas upublicznionych informacji możemy założyć kilka rzeczy na temat fabuły 2. sezonu. Na pewno co najmniej jeden z odcinków będzie adaptacją opowiadania „Ziarno prawdy”, Ciri rozpocznie swój wiedźmiński trening w Kaer Morhen, a na ekranie prawdopodobnie zobaczymy też młodego Geralta.
Premiera: 2021 rok
Wiedźmin 3 RTX
Na początku roku CD Projekt RED ucierpiał z powodu dużego ataku hakerskiego, w trakcie którego wykradziono kody źródłowe kilku starszych gier wyprodukowanych przez firmę. Jedną z ofiar akcji okazał się tzw. „Wiedźmin 3 RTX”, czyli ulepszona wersja gry z 2015 roku. Produkcja kierowana na konsole Playstation 5 i Xbox Series X/S oraz wydajne komputery będące w stanie korzystać m.in. z technologii śledzenia promieni w czasie rzeczywistym. O jej powstaniu wiedzieliśmy oficjalnie już od września 2020 roku, ale według ostatnich plotek związanych z wyciekiem na „Wiedźmin 3 RTX” przyjdzie nam poczekać do końcówki roku.
Premiera: prawdopodobnie 2. połowa 2021 roku
- Czytaj także: Ulepszone wersje gier to obecnie nic nowego, bo postęp technologiczny w branży robi się coraz szybszy. Dobrze pokazuje to zresztą wczesna wersja „Cyberpunk 2077”, która była diametralnie inna od produktu końcowego.
Studio CD Projekt RED oficjalnie nie rozpoczęło jeszcze prac nad kolejną częścią „Wiedźmina” na komputery osobiste i konsole, ale warszawska firma macza swoje palce w kilku pobocznych projektach. Jednym z nich jest wspomniany komiks, a drugim gra fabularna „Wiedźmin: Stary Świat”. Autorem przygodowej planszówki jest doskonale znany w tych kręgach Łukasz „Wookie” Woźniak.
Obecnie trwa zbiórka pieniędzy na produkcję gry i już można ją nazwać ogromnym sukcesem. W ciągu dwóch tygodni zainteresowani projektem fani wpłacili łącznie (do momentu pisania tego artykułu) ponad 27 mln zł. Akcja „Wiedźmin: Stary świat” rozgrywa się na długo przed wydarzeniami opisanymi w sadze o Geralcie i Ciri. W trakcie zabawy gracze wcielą się we własnych wiedźminów, którzy staną do walki z rozmaitymi potworami i będą musieli wypełnić postawione przed nimi zadania.
Premiera: kwiecień 2022 roku
„The Witcher: Blood Origin” to drugi obok „WIedźmin: Zmora Wilka” spin-off produkowany przez platformę Netflix. W przeciwieństwie do opisanej powyżej animacji w tym wypadku będziemy mieć do czynienia z aktorskim serialem. Ten fakt dosyć niespodziewanie zaważył zresztą na tym, że pierwszym doniesieniom o produkcji towarzyszyły duże kontrowersje. Część fandomu oprotestowało bowiem wybór czarnoskórej Jodie Turner-Smith do roli elfki.
Kłótnia o ten angaż trwała tygodniami i ostatecznie zakończyła się dosyć niespodziewanie rezygnacją aktorki z roli w wyniku konfliktu terminów. Akcja „The Witcher: Blood Origin” ma rozgrywać się około 1,5 tys. lat przed wydarzeniami z książek. Według wczesnych zapowiedzi zobaczymy kulisy słynnej Koniunkcji Sfer, w wyniku której na świecie pojawiła się magia i dziesiątki nowych gatunków potworów. A część Starszego Ludu opuściła zagrożony zagładą świat i przeniosła się do innego za pomocą Ard Gaeth.
Premiera: prawdopodobnie 2022 rok
Fani serii „Wiedźmin” liczą też, że do tego świata wrócą CD Projekt RED i Andrzej Sapkowski:
Wiedźmin 4
Następna pełnoprawna gra cRPG w świecie „Wiedźmina” nie została póki co oficjalnie zapowiedziana. Nie ma nawet pewności, czy CD Projekt RED faktycznie na nią pracuje. Ale porozumienie zawarte w 2019 roku między warszawskim studiem i Andrzejem Sapkowskim na eksploatowanie marki w obszarze gier wideo, komiksów, gier tradycyjnych i merchandisingu wciąż jest w mocy. Dlatego powstanie tytułu roboczo określanego jako „Wiedźmin 4” prędzej czy później po prostu musi nastąpić. Choć sądząc po wcześniejszych deklaracjach szefów firmy, raczej nie byłaby to bezpośrednia kontynuacja oryginalnej trylogii. Bo opowiedziana tam historia Geralta z Rivii dobiegła końca.
Prequel lub sidequel oryginalnej sagi
Fani „Wiedźmina” mogą natomiast wciąż żyć nadzieją na powrót Białego Wilka w książce lub książkach. Andrzej Sapkowski wprost stwierdził podczas odbywającego się w 2018 roku Warsaw Comic Con, że ma zamiar napisać kolejną książkę w tym uniwersum. Na pewno nie będzie to sequel oryginalnej sagi, lecz prequel lub sidequel.
Problem w tym, że pisarz nie chciał się wówczas podzielić dokładnymi szczegółami na temat fabuły. A od tego czasu do mediów nie wyciekły żadne nowe informacje na ten temat. Nie wiadomo więc, czy Sapkowski przez trzy lata dzielnie pracował na rzeczoną książką, czy może w pewnym momencie porzucił ten pomysł. Nie wspominając o tym, że mógł też trochę nabierać słuchających go ludzi, bo przecież żartowanie z fanów dawno temu weszło mu w krew. Po prostu tego nie wiemy i zapewne nie dowiemy się, dopóki sam Sapkowski nie wróci do tego tematu.