„Superman” to dopiero początek DC Universe. Jakie są dalsze plany Jamesa Gunna związane z ekranizacjami komiksów? Podsumujmy, jakich filmów i seriali spodziewamy od 2026 r. w górę.

James Gunn i Peter Safran przejęli władzę nad ekranizacjami komiksów DC. Postanowili zaorać całe DC Extended Universe, a w jego miejsce utworzyli zupełnie nowe DC Universe. Rozpoczęta już seria zrywa z dotychczasowym dorobkiem Warner Bros. w tym temacie, zachowując w jej ramach tylko wybrane motywy.
Pierwszym kinowym filmem DC wyreżyserowanym przez samego Jamesa Gunna był przy tym długo oczekiwany i ciepło przyjęty „Superman”, ale poprzedziła go animacja „Koszmarne Komando”. A co dalej? Z początku zakładano, że w ramach pierwszego rozdziału o tytule „Bogowie i potwory” pojawi się łącznie 10 produkcji.
Od tego czasu plany Warner Bros. związane z ekranizacjami komiksów DC się nieco zmieniły. Firma ogłosiła jednak właśnie, nad jakimi projektami, osadzonymi w uniwersum nowego „Supermana”, faktycznie obecnie pracuje. Pora podsumować, co na tej liście się pojawiło, a czego na niej zabrakło.
DC: plany na 2026 rok. Filmy i seriale
Peacemaker, 2. sezon - serial (21 sierpania 2025 r.)
Peacemaker to odcinkowy spin-offem „The Suicie Squad” w reżyserii Jamesa Gunna, czyli filmu, który był częścią DC Extended Universe - pojawili się w nim nawet przedstawiciele starej Justice League. Kontynuacja jest z kolei projektem spod bandery DC Universe. Czy to oznacza, że na starcie dostaniemy motyw multiwersum?
Wszystko na to wskazuje! Produkcja z Johnem Ceną w tytułowej roli zadebiutuje w HBO Max jeszcze w tym miesiącu, a dokładnie 21 sierpnia 2025 r. To właśnie wtedy najpewniej poznamy odpowiedzi na palące nas pytania dotyczące związku starego DC Extended Universe oraz nowego DC Universe.
Supergirl - film, 26 czerwca 2026 r.
Kolejnym filmem kinowym po „Supermanie”, na który czekamy, jest „Supergirl”. Opowie on o kuzynce Człowieka ze Stali, którą jest Kara Zor-El a.k.a Kara Danverse (Milly Alcock). Ona również przeżyła zagładę planety Krypton i pojawiła się w epilogu filmu poświęconego Clarkowi Kentowi walczącemu z Leksem Luthorem.
Nowy film ma być ekranizacją dość świeżego, ale i tak już kultowego cyklu komiksów o tytule „Supergirl: Woman of Tomorrow” autorstwa Toma Kinga i Bilquis Evely. Ostatnia córka Kryptona zmierzy się w nim ze złoczyńcą, którym jest buszującypo kosmosie najemnik Lobo grany przez Jasona Momoę.
Clayface - film, 11 września 2026 r.
James Gunn rozpisał sobie pierwszy rozdział DC Universe już na starcie, ale plany modyfikuje w locie, jeśli uzna, iż jest taka potrzeba. Dzięki temu zielone światło dostał „Clayface”, który opowie o zmiennokształtnym przeciwniku Batmana.
Film ma być pierwszym horrorem w ramach cyklu DC Universe, a nakręci go James Watkins. Palce macza w nim również Mike Flanagan mający ogromne doświadczenie pochodzące z pracy przy opowieściach z dreszczykiem. Nie mogę się doczekać!
Lanterns - serial, 2026 r.
Jeśli o zielonym już mowa, to w przyszłym roku do HBO Max trafi serial „Lanterns”, który opowie o członkach Korpusu Zielonych Latarnii. Jednego przedstawiciela tej organizacji, czyli Guya Gardnera, poznaliśmy w „Supermanie”.
W nowej produkcji pojawią się dwa inni bohaterowie wyposażeni w supermoce oparte na sile woli, którymi są John Steward i Hal Jordan. Zmierzą się oni z Sinestro, a my możemy szykowaoć się na opowieść detektywistyczną osadzoną na Ziemi.
Dynamic Duo - film animowany, data premiery nieznana
Kolejną produkcją, o której DC Studios wspomina, jest pełnometrażowa animacja o pomagierach Batmana. W centrum uwagi będą tutaj Dick Grayson i Jason Todd, a Swaybox planuje zmiksować tutaj cyfrowe efekty specjalne z… marionetkami.
Koszmarne komando, 2. sezon - serial animowany, data premiery nieznana
Tak jak DC Studios rozpoczęło swoją ofensywę w kinach za sprawą „Supermana”, tak „Koszmarne komando” było pierwszą produkcją w ramach DC Universe. Nie powinno dziwić, że serial doczeka się kontynuacji.
Inne produkcje z DC Universe, których los jest niepewny.
James Gunn zapowiedział dziesięć filmów i seriali, a na powyższej liście nie ma wielu z nich. Pozostaje mieć nadzieję, że nie zostaną one skasowane, a jeśli tak się nie stanie, to w 2026. roku lub jeszcze później obejrzymy w kinach też:
- The Authority - film: opowieść o metaludziach znanych z komiksów Warrena Ellisa i Bryana Hitcha wydawanych pod banderą Wildstorm. To postaci z supermocami, które wcale nie chcą być superbohaterami. Przedstawicielka tej grupy pojawiła się w „Supermanie”;
- The Brave and the Bold - film: pierwsza produkcja w ramach DC Universe, który skupi się na Batmanie (ten pojawił się jedynie przelotnie, widziany z oddali, w „Koszmarnym komando). Bruce Wayne ma być tutaj starszy niż zwykle, a do tego będzie wychowywał swojego syna, Damiana;
- „Swamp Thing” - film: kolejna wersja opowieści o Potworze z Bagien, która skupi się na jego „mrocznym pochodzeniu”. Również i tutaj, jak w przypadku „Clayface’a”, spodziewamy się horroru.
A co z serialami? W planach była produkcja o Amandzie Walker, szefowej Task Force X, w którą ponownie ma się wcielić Viola Davis. Czekamy też na Boostera Golda, czyli podróżnika w czasie z XXV z syndromem oszustwa.
Do tego dochodzi „Paradise Lost”, czyli opowieść o zdominowanej przez kobiety krainie Themyscira w czasach sprzed pojawienia się Diany Prince, czyli Wonder Woman. Film o tej bohaterce również ma spore szanse na realizację.
Czytaj inne nasze teksty poświęcone bohaterom DC:
Warto też dodać, że częścią DC Universe oprócz filmów i seriale mają być również gry wideo. Do tego spodziewamy się kilku filmów, które nie zostały oficjalne anonsowane. Są nimi produkcje o Wonder Woman, Sierżańcie Rocku i grupie Teen Titans. No i do tego dochodzi kontynuacja Supermana, oczywiście.
Co przy tym ciekawe, wypowiedzi Jamesa Gunna wskazują na to, iż jeden z projektów nie doczeka się realizacji, a chodzi zapewne o „The Authority”. Nowy szef DC Studios uznał, że jeśli tylko scenariusz, nad którym ekipa pracuje, nie będzie w pełni zadowalający, to nie będzie realizował danego projektu ma siłę.
A co z ekranizacjami komiksów DC, które nie są związane z DC Universe?
Osoby trzymające pieczę nad DC Studios skupiają się nad rozwijaniem nowego uniwersum, ale to wcale nie oznacza, że każda produkcja o bohaterach DC będzie częścią DC Universe. Niektóre z ekranizacji mogą zostać zaliczone do kategorii Elseworlds, podobnie jak czasem ma to miejsce z komiksami.
Takim wyjątkiem jest powstająca w bólach kontynuacja „The Batman” od Matta Reevesa. Film z Robertem Pattisonem doczekał się już co prawda spin-offa w postaci serialu „Pingwin”, ale to nie koniec. „The Batman 2” ma trafić na ekrany kin dopiero 1 października 2027 r., ale przez ten czas sporo może się zmienić.