Mamy złą wiadomość: kinowe filmy "Star Wars" są dostępne na platformie Disney+ w Polsce wyłącznie w rozdzielczości HD z dźwiękiem 5.1. Na szczęście jest sposób na to, by cieszyć się epizodami "Gwiezdnych wojen" oraz dwoma spin-offami w 4K z obsługą technologii takich jak HDR i dźwiękiem Dolby Atmos. Nie trzeba nawet instalować VPN-a.
Załóż konto Disney Plus z tego linku, skorzystaj z promocyjnej ceny (2 miesiące gratis).
Disney+ w Polsce okazał się ogromnym sukcesem, głównie za sprawą świetnej biblioteki treści, ale Polakom z pewnością podoba się też polityka firmy względem dzielenia kont. Niestety nie obyło się bez kilku wpadek Myszki Miki. Na platformie brakuje filmów i seriali, na które liczyli widzowie, a do tego niektóre z nich dostępne są u nas... w gorszej jakości audio i obrazu niż u kolegów zza granicy. Dotyczy to czegoś, co powinno być wizytówką serwisu, czyli sagi "Gwiezdne wojny".
Czytaj też:
Disney+ w Polsce bez "Star Wars" w 4K
Zakładaliśmy, że po wejściu Disney+ do Polski będziemy mieć dostęp do filmów i seriali z cyklu "Star Wars" w najlepszej możliwej jakości. Niestety tak jak w przypadku produkcji własnych Disney+ takich jak "Mandalorianin", "Księga Boby Fetta" i "Obi-Wan Kenobiego" możemy cieszyć się z 4K, HDR10, Dolby Vision i Dolby Atmos, tak filmy dostępne są jedynie w HD z dźwiękiem 5.1.
Uwagę na problem zwrócił Paweł Okopień, który zaproponował od razu rozwiązanie i to niewymagające VPN-a. Okazuje się, że wystarczy... ręczna zmiana języka interfejsu na angielski dla wybranego profilu w ustawieniach konta Disney+. Po przeładowaniu aplikacji otrzymujemy dostęp do innych plików z filmami z sagi "Gwiezdne wojny" oraz jej spin-offów o znacznie lepszej jakości.
Sprawdź także: Najlepsze VPN-y na 2024 r. Oto nasza lista
Co istotne, po zmianie języka profilu Disney Plus nie tracimy możliwości włączenia polskiego dubbingu oraz polskich napisów.
W redakcji potwierdziliśmy, że nawet na kompatybilnych urządzeniach "Star Wars" w 4K nie da się obejrzeć. Na szczęście trik ze zmianą języka faktycznie działa. Jest jednak mały haczyk: mamy tu do czynienia z innymi plikami, dla których osobno zapisują się postępy w oglądaniu. Po zmianie na język angielski tracimy też polską wersję napisu "Dawno, dawno temu" i charakterystycznego żółtego tekstu otwierającego filmy.
A jak zmienić język Disney+ z polskiego na angielski? W tym celu należy zalogować się na swoje konto w przeglądarce internetowej lub aplikacji, przejść do sekcji Edytuj profil i odszukać odpowiednią pozycję w menu. Potem w ten sam sposób można przywrócić polski interfejs po obejrzeniu "Gwiezdnych wojen". Dobrym pomysłem może być też stworzenie dodatkowego profilu, w którym język angielski ustawimy na stałe.
A z czego wynika problem z brakiem "Gwiezdnych wojen" w 4K?
Strzelam, że chodzi o to, że na serwerach Disney+ nie ma obecnie filmów z polskim żółtym tekstem w 4K, a jedynie w HD. Tyle dobrego, że podobnego problemu nie ma z Marvelem na Disney+ (ba, mamy nawet dostęp do wybranych filmów w wersji IMAX Enhanced). Pozostaje mieć nadzieję na to, że serwis szybko się z tą kwestią upora, a "Gwiezdne wojny" w 4K widzowie będą mogli oglądać bez kombinowania ze zmianą języka.
Warto przy tym dodać, że zmiana języka na angielski nie rozwiązuje przy tym niestety innego problemu, którym jest brak części treści w polskiej bibliotece treści. Dotyczy to między innymi kultowej animacji "X-Men" z lat 90., która w Polsce leciała na kanale Fox Kids. Obecnie w Polsce dostępny jest tylko jeden sezon i zmiana języka tutaj nie pomaga. Aby obejrzeć dalszy ciąg, trzeba skorzystać z VPN-a.
Kiedy do Disney+ trafią kolejne sezony animacji "X-Men"?
Jeśli wierzyć pracownikom obsługi klienta Disney+, z którymi rozmawiałem właśnie przez telefon, powinno stać się to niebawem. Otrzymałem dziś informację od przedstawicielki firmy, że serwis pracuje obecnie nad uzupełnieniem swojej oferty programowej. Na pytanie, ile widzowie będą musieli jeszcze czekać na takich "X-Menów" usłyszałem, że to kwestia "kilku tygodni".
Niestety w kontekście lepszej jakości filmów "Star Wars" firma nie składa podobnych deklaracji i prosi o uzbrojenie się w cierpliwość. Pozostaje mieć nadzieję, że problem z brakiem filmów w rozdzielczości 4K w polskiej wersji językowej serwisu Disney+ zostanie rozwiązany (i to nie poprzez usunięcie plików z filmami 4K z wersji angielskiej na polskich kontach).
PS Disney+ nie jest pierwszym serwisem VOD, w którym można skorzystać ze sztuczki ze zmianą języka - w przypadku Netfliksa można dzięki temu oglądać wcześniej niż inni nowe odcinki seriali emitowanych co tydzień. Jeśli chcecie poznać więcej takich tricków w serwisach wideo na żądanie, zapraszam do lektury materiału na ich temat!
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider’s Web.