Czy grając w swoją ulubioną pozycję zastanawialiście się głębiej nad korzeniami świata, w którym dzieje się akcja owej produkcji? Czasem okazuje się, że tak naprawdę prace nad jego stworzeniem zajęły o wiele więcej czasu niż przeniesienie go do wirtualnej rzeczywistości.
Uniwersum The Longest Journey, które zostało stworzone w głównej mierze przez Ragnara Tornquista dzieli się na dwa zasadnicze światy - Stark i Arkadię. Stark to miejsce, które charakteryzuje się bardzo naukowym i racjonalnym podejściem. Całkiem odmiennie jest w przypadku Arkadii, fantastycznego świata, w którym panuje magia. Kolejną różnicą pomiędzy oboma światami są stworzenia, które je zamieszkują. W przypadku Stark są to ludzie, natomiast drugą sferę zamieszkuje wiele innych ras. Synchronizację, a także balans pomiędzy nimi podtrzymuje Równowaga, którą z kolei nadzoruje Strażnik.
Stark to miejsce, które zostało stworzone na podobieństwo naszego świata, w którym żyjemy. Wszystko co się w nim dzieje, powinno mieć logiczne uzasadnienie, poza tym niemożliwe jest używanie magii na jego obszarze. W pierwszej części gry poznajemy tylko jego niewielką część, o wiele ciekawiej jest w przypadku Dreamfalla, tutaj oprócz Newport przyjdzie nam zwiedzić Casablankę czy Japonię. Co ciekawe, mimo iż Stark to miejsce bardzo podobne do naszej teraźniejszości, to znajdują się w nim elementy kompletnie nierealne do osiągnięcia dla cywilizacji, która obecnie zamieszkuje Ziemię. Za doskonały przykład mogą tu posłużyć międzykontynentalne koleje, a także możliwość podróżowania z prędkością światła.
Według kalendarza obowiązującego w Stark, na rok 2209 przypada globalna katastrofa, określana później przez ludzi Awarią. Z odniesieniami do tego wydarzenia wielokrotnie możemy się spotkać w kontynuacji TLJ. Sama Awaria jest powiązana z kwestią fabularną pierwszej części. Po upadku świata, który dotąd znała ludzkość nastały całkiem inne, trudne czasy. W czasie katastrofy, na skutek globalnej paniki wiele ze znanych korporacji przestało istnieć. Jednakże, jeden z potentatów - WATIcorp. przetrwał i rozpoczął pracę nad swoim nowym wynalazkiem, który jak się później okazało służyć miał do zawładnięcia ludzkością. OKO wykorzystało zaistniałą sytuację i wprowadziło na całym świecie system zabezpieczeń, który w rzeczywistości ingerował w prywatności obywateli. Jednakże już 10 lat później stosowano "niewidki", które pozwalały wymknąć się spod kontroli.
Przeciwieństwem Stark jest Arkadia, w której wszystko wygląda zupełnie odwrotnie. Nic co tutaj się dzieje nie musi mieć logicznego wytłumaczenia, a technologia jest bardzo uboga. Obserwacje, które można poczynić w Dreamfallu świadczą o tym, że od niedawna panuje tutaj era pary wodnej, która wspomaganą jest magią, podobnie z resztą jak wszystko inne w tej sferze. Co ciekawe, na całym obszarze tej krainy obowiązuje tylko jeden język, który jest bardzo łatwo przyswajalny przez "skoczków". Wystarczy tylko skoncentrować swoją uwagę i wyrazić chęć poznania go, aby nauczyć się władać biegle nowym językiem - Alltongue. Nie wiele jednak można powiedzieć na temat historii tego miejsca. Nie przyjdzie nam zagrać żadnym bohaterem, który od urodzenia mieszka w Arkadii i mógłby nam opowiedzieć nieco więcej na temat jego rodowodu. Dowiadujemy się jednak o trwającym sporze z Azadi, ludźmi, którzy chcą przejąć władzę.
Arkadia jest bardzo rozległym światem, w którym mieszkają niezliczone i jak dotąd nie ujawnione rasy przez autora. We wprowadzeniu do gry można się dowiedzieć, że przyjdzie nam spotkać się tylko z kilkoma przedstawicielami każdej z ras, kiedy w sumie jest ich aż klikaset. Te, które znamy to przede wszystkim: Maeurm - stworzenia żyjące pod wodą; Venar - rasa, która odizolowuje się od reszty ras, posiadają własną teorię dotyczącą czasu; Mroczni Ludzie - ich miejsce zamieszkania ciągle się przemieszcza. Miejsca, które poznajemy podczas gry, to nadal tylko niewielka część całego świata. Mimo to, przyjdzie nam podróżować po Markurii, mieście bogatych, które jest dosyć dobrze rozwinięte pod względem technologicznym. Z gry, a właściwie wprowadzenia możemy dowiedzieć się również co nieco na temat geograficznej strony Arkadii. Charakteryzuje się ona rozległym pasmem górskim, a także oceanami.
Jak widać w sprawie uniwersum The Longest Journey nie zostało jeszcze powiedziane ostatnie słowo. Powiem więcej, razem z nadejściem Dreamfall: Chapters należy się spodziewać nowych miejsc, a także stworzeń. Mimo że te dwa zupełnie odmienne światy, o których pisałem są naprawdę rozległe istnieje ewentualność, że nie dowiemy się wszystkiego na ich temat. Z resztą nie czarujmy się - z pewnością nigdy ich w całości nie poznamy. Jakiś czas temu pojawiły się spekulacje, że MMO Funcomu - The Secret World miałoby zostać osadzone w realiach TLJ, jednakże sam twórca - Ragnar Tornquist szybko zdementował owe plotki. To, czy świat przedstawiony w sadze TLJ zadowala wyobraźnię gracza, pozostawiam waszej ocenie.