W związku z tym, że ostatnio niewiele było gier w podsumowaniach najciekawszych darmowych aplikacji na AppStore, to tym razem to one będą grać pierwsze skrzypce. A że w czołówce rankingu pojawiło się sporo ciekawych tytułów...
Po pierwsze, w związku z nadchodzącą wielkimi krokami premierą bijatyki autorów Mortal Kombat, zatytułowanej “Injustice: Gods Among Us”, na AppStore znajdziemy darmową grę na bazie tej oczekiwanej produkcji (będącej zresztą w zasadzie MK z postaciami DC zamiast Scorpiona, Raidena i spółki). Tak czy inaczej, wersja na iOS to bardzo oryginalne połączenie uproszczonej bijatyki i... karcianki. Naszym zadaniem jest skompletować taką talię postaci (i tym samym także ciosów, ataków, etc), by osiągnąć przewagę nad przeciwnikiem. Natomiast same pojedynki odbywają się w trybie 3 na 3, gdzie gracz prostymi gestami wydaje postaciom rozmaite komendy, atakuje, blokuje i tak dalej. Gra zachęca na każdym kroku do sypnięcia prawdziwym groszem na nowych herosów, ale da radę pograć sobie z przyjemnością, nie płacąc ani złotówki. Na uwagę zasługuje też możliwość kolekcjonowania rozmaitych bonusów, które potem odblokują się także w wersji konsolowej "Injustice". Jeśli zatem lubicie Batmana, Supermana i innych superbohaterów DC w nieco specyficznym wydaniu, sprawdźcie tę appkę koniecznie.
Wiele już było prób przerabiania i uatrakcyjniania starego, dobrego Snake’a z klasycznych modeli Nokii. Jednak jedynym klonem tego tytułu, przy którym faktycznie spędziłem trochę czasu, jest Nimble Quest, skromna i opatrzona umowną (wzorowaną na 16-bitowej) grafiką gierka, idealna do krótkich i niezobowiązujących sesji grania. Cały koncept wężyka poruszającego się bez ustanku, którym możemy kierować, przeniesiony został tu w realia rodem z klasycznych odsłon Final Fantasy. Mamy więc grupę uzbrojonych po zęby herosów i lochy pełne rozmaitych potworów czy innego brzydactwa. Od sprawności naszych palców (bo nimi wydajemy gest nakazujące naszemu wężykowi poruszanie się w daną stronę czy atakowanie) zależy jak daleko zajdziemy i jakie nagrody za to otrzymamy. Brzmi może mało efektownie, ale w praktyce sprawdza się bardzo dobrze - warto taką grę mieć w zanadrzu na wypadek zbędnych 10 minut w korku czy kolejce.
O ile jednak z różnych powodów możecie sobie w ostateczności odpuścić powyższe appki, tak z Jetpack Joyride tak łatwo nie będzie - jest to bowiem tak udany tytuł, że grzechem będzie nie odpalić go sobie na swoim urządzeniu z iOS. Cały pomysł jest bardzo prosty - kierujemy lecącą za pomocą plecaka odrzutowego postacią i staramy się unikać rozmaitych przeszkód, jednocześnie zbierając monety, za które potem będzie można zakupić ulepszenia i inne rodzaje plecaków. Diabeł jednak tkwi w szczegółach, a tutaj konkretnie w intuicyjnym i wygodnym sterowaniu - co niespecjalnie dziwi, bo za appką stoją autorzy Fruit Ninja. Jeśli położymy palec na ekranie, bohater z plecakiem wzniesie się do góry; jeżeli zdejmiemy palec - poleci w dół. Umiejętnie kierowanie postacią w locie wymaga zatem trochę treningu, ale nie jest frustrujące i sprawiedliwie karze za błędy. Sama gra zaś jest uzależniająca i trudno się od niej oderwać. Jeśli macie mało czasu i nie lubicie spędzać zbyt dużo czasu grając w mobilne gry - wówczas pod żadnym pozorem jej nie pobierajcie.
Ostatnia gra na dziś to Lumi - wyjątkowo śliczna platformówka, gdzie poruszamy się uroczą żółtą kulką, której zadaniem jest zamienić mroczne krajobrazy w bajkowa krainę, oświetlając skąpane w ciemności tereny. Gameplay jest prosty i intuicyjny - poruszamy się za pomocą wirtualnego joysticku, skaczemy stuknięciem w ekran, a wystrzeliwujemy z magnetycznych katapult, przeciągając naszego bohatera w jedną stronę, jak w Angry Birds. Od czasu do czasu trzeba będzie pokombinować i rozwiązać jakąś zagadkę, ale ich poziom nie jest specjalnie wysoki. Tak czy inaczej, jeśli szukacie dobrej platformówki na iOS, z urzekającą oprawą graficzną, gdzie trzeba będzie i pogimnastykować palce, i wysilić odrobinkę szare komórki, to pozostaje tylko polecić Lumi.
Na sam koniec, coś dla wyczekujących prawdziwej, ciepłej wiosny - zdecydowanie najlepsza appka pogodowa na AppStore, AccuWeather. Ma ona ogromne możliwości i jest wręcz przepakowana rozmaitymi funkcjonalnościami. Nie tylko pokazuje aktualne warunki pogodowe aktualizowane co 5 minut, ale też pokazuje spersonalizowane, aktualizowane na bieżąco prognozy, ostrzega przed złymi warunkami, generuje mapy zachmurzenia czy opadów, pozwala sprawdzić dokładne dane meteorologiczne na dowolnym miejscu na ziemi i wiele więcej. Można nawet dodać do appki kontakty z naszej listy i wówczas wiedzieć zawsze, jaką pogodę mają owe osoby - koniec z odwiecznym problemem, jak tu zagaić rozmowę! Ale poważnie - AccuWeather to pozycja obowiązkowa i aplikacja, którą zwyczajnie warto mieć.