Gordon Ramsay, Anthony Hopkins i inne gwiazdy promują asystenta Alexa Amazonu w przezabawny sposób
Alexa to aktualnie najlepszy, najbardziej rozwinięty asystent głosowy dostępny na zachodnich rynkach. Jak wszystkie pozostałe rozwiązania tego typu również ono nie wspiera języka polskiego. Co by się stało, gdyby asystent stracił głos w języku angielskim? Pokazuje to Amazon w nowym spocie komediowym.
Reklama asystenta głosowego Alexa została stworzona z okazji amerykańskiego święta medialno-sportowego, jakim jest Super Bowl. Amazon zaprosił do współpracy sławy ekranu, co by wymienić Rebel Wilson, Cardi B, Gordona Ramsaya oraz Anthony’ego Hopkinsa. Każda z wymienionych osób wciela się w zastępcę sztucznego asystenta. Ten ostatni traci głos.
Reklama asystenta Alexa dobitnie uświadamia, jaki wiele dzieli Polskę i USA.
W Stanach Zjednoczonych asystent głosowy staje się jednym z najważniejszych codziennych towarzyszy. Wirtualni pomocnicy to niezwykle ważna gałąź rynku, którą technologiczni innowatorzy pokroju Google’a czy Amazonu traktują jako najwyższy priorytet. Na Nowym Kontynencie asystent głosowy przestał być topornym rozwiązaniem z problemami interpretacyjnymi. Stał się uczestnikiem naszego życia, który potrafi znacznie więcej niż dodać wydarzenie do kalendarza czy uruchomić radio internetowe.
Chociaż reklama Amazonu ma być zabawna, mnie niestety nie jest do śmiechu.
Tego typu materiały dobitnie pokazują, jak wiele omija polskich użytkowników ze względu na kulturowe oraz językowe bariery. Jako wielkiemu pasjonatowi nowych technologii, trudno mi pogodzić się z takim stanem rzeczy. Pozostają nam jedynie reklamy z celebrytami i gwiazdami, które rozbudzają nadzieję, że być może i my będziemy mogli sensownie porozmawiać w ojczystym języku z głośnikiem Echo.
Tylko kiedy...
